Netflix w samochodzie
Jazda samochodem po irlandzkich drogach przypomina najczęściej wyścigi żółwi, co przyprawia kierowców o ból głowy, a i wprawia ich w stany znużenia, z czym wielu kierujących postanowiło walczyć, ale nie do końca dobrym sposobem.
Jak się okazuje, duża i rosnąca ilość kierowców podczas jazdy w ruchu miejskim, ale nie tylko w nim, włącza przekaz strumieniowy Netflix, zabijając w ten sposób czas spędzany w korku. Zjawisko jest niebezpieczne, gdyż rozprasza w dużym stopniu uwagę kierowcy, ale prowadzić też może, jeżeli zostanie ujawnione przez Gardę do nałożenia punktów karnych i mandatu.
O sprawie poinformował jako pierwszy Irish Examiner, a rozmawiał o tym z szefem policji drogowej z Cork inspektorem Fergalem O’Donovanem.
Podobne obserwacje poczyniła Brenda Bolger ze szkoły motoryzacji Bolger School of Motoring, która w stacji radiowej News Talk powiedziała:
– Musiałam jechać z Wexford do Dublina i utknęliśmy w korku – po mojej prawej stronie siedział mężczyzna czytający książkę, a po lewej mężczyzna oglądający Netflixa na swoim telefonie. Całkowicie pozbawieni jakiejkolwiek samoregulacji czy samodyscypliny w odniesieniu do czynu, którego się w tej chwili dopuścili, a który jest motorem napędowym problemów.
To nie pierwszy taki przypadek, mówiła dalej Brenda Bloger, a przypomniała sobie zdarzenie sprzed kilku tygodni, kiedy pewna kobieta, prowadząc samochód, oglądała netflixową produkcję na iPadzie.
Brenda Bloger:
– Miała duży 14-calowy ekran iPada umieszczony z przodu deski rozdzielczej, zajmujący całą jej przestrzeń podczas oglądania telewizji.
Wg pani Bloger, powodem takich zachowań jest zbyt mała ilość policjantów na drogach, którzy byliby w stanie wychwycić te przypadki, a i zareagować z pełną surowością przepisów.
Brenda Bloger:
– Tylko w ten weekend jechałam z Kilkenny do Cork i z Cork z powrotem do Kilkenny, z Kilkenny do Wexford, z Wexford do Dublina i z Dublina z powrotem do Kilkenny, i nie spotkałam ani jednego policjanta. Po prostu nie mamy wystarczającej liczby jednostek policji drogowej, aby monitorować te zachowania, i musimy zacząć dostrzegać, że uzależnienie od technologii jest niezdrowe nie tylko dla dzieci, ale również dla dorosłych, którym bardzo, bardzo trudno jest zrezygnować z urządzenia, gdy powinni być skupieni na prowadzeniu pojazdu.
Wg kobiety, w ostatnich latach sposobem na nudę stało się sięganie po rozwiązania technologiczne, przede wszystkim oglądanie filmów, ale w samochodzie jest to groźne i nie powinno mieć miejsca.
Brenda Bloger:
– Jeśli utkniemy w korku, nie powinniśmy się nudzić. Powinniśmy obserwować wszystko wokół nas, obserwować ruch uliczny za nami i ten daleko przed nami, w oddali. Nazywa się to doom scrollingiem. Po prostu wciągasz się w grę i zupełnie nie zdajesz sobie sprawy, że otoczenie, w którym się znajdujesz, nie jest otoczeniem, w którym powinieneś w danej chwili sięgnąć po telefon.
Bogdan Feręc
Źr. NewsTalk/Irish Examiner
Image by yousafbhutta from Pixabay