To słowo znane jest na całym świecie, a dzieje się tak tylko dlatego, że Polacy mieszkają już na całej kuli ziemskiej, gdzie z lubością tegoż używają.
Słowo pojawia się w wielu sytuacjach oraz kontekstach i wyrażać może mnogość emocji, bo od zdziwienia, przez podziw do złości, a i można nim podkreślić ważność wypowiedzi, chociaż nie będzie to wówczas najelegantsze stwierdzenie. O ile jeszcze ktoś się nie domyślił, o jakie słowo w tym felietonie idzie, to jest to nasza „słynna” kurwa.
Słowo znalazło też swoje miejsce w encyklopediach i słownikach wyrazów, a i jest szeroko opisane w słowniku przekleństw i wulgaryzmów Macieja Grochowskiego.
W słowniku PWN opisy podają kilka znaczeń i są nimi np. prostytutka lub kobieta, która prowadzi rozwiązły tryb życia, a może oznaczać też kobietę jako taką, określając ją wtedy wulgarnie.
To jednak nie wszystko, co można powiedzieć o słowie kurwa, bo przecież samo w sobie jest bardzo stare, a pojawiło się jakoby pierwszy raz w zapisie, w polskich aktach sądowych z 1415 roku.
Padło ono podczas jednego z procesów, skąd pochodzi cytat:
– Gdyby mać jego kurwą mianowała, w takąż winę skazujemy ji być upadłym.
Nie można powiedzieć jednak, iż słowo pochodzi z czasów, w których zostało zapisane, bo jego powstanie datuje się na okres prasłowiański, gdzie miało nieco inną formę. W mianowniku brzmiało kury, a w dopełniaczu kurъve. Jeszcze wcześniej można datować to słowo etymologicznie, a wówczas zwrócić się powinniśmy do mowy starocerkiewnej, a już tam je znajdziemy i ma także miejsce w słowniku etymologizmów Vasmera.
Kolejnymi ciekawostkami są te, które mówią, że za jego publiczne użycie w Polsce, można otrzymać karę grzywny, a ten wyraz o tym samym znaczeniu, jak ma to miejsce w kraju nad Wisłą, ma również na Litwie, Białorusi, Ukrainie, Czechach, Słowacji, Węgrzech, Rumunii, Serbii, Chorwacji, Albanii, Bułgarii, Macedonii i za naszą, czyli migrantów sprawą, również we wszystkich innych krajach Unii Europejskiej.
Tu pewna glossa, bo moi irlandzcy znajomi, od przypadku do przypadku słyszą to słowo, a i próbują je naśladować, chociaż nie wszystkim to wychodzi, a największe problemy mają z naszym twardym „R”, które nadaje kurwie charakter.
Bogdan Feręc
Photo by krakenimages on Unsplash