My dostarczamy bomby do morderstwa w Izraelu

Izrael nie mógłby popełnić masowego morderstwa w Gazie bez amerykańskich bomb.

Benjamin Netanjahu przyznał to, kiedy powiedział grupie urzędników samorządowych:

– Potrzebujemy od Stanów Zjednoczonych trzech rzeczy: amunicji, amunicji, jeszcze raz amunicji.

Bomby spowodowały więcej zniszczeń na maleńkim obszarze Gazy niż wszystkie bombardowania dywanowe Niemiec podczas trwających przez ostatnie lata bombardowania podczas II wojny światowej.

Robert Pape, amerykański historyk wojskowości i autor „Bombing to Win”, przełomowego przeglądu kampanii bombowych w XX wieku powiedział:

– Gaza zapisze się również na liście miejsc oznaczających jedną z najcięższych w historii kampanii bombardowań konwencjonalnych.

Stany Zjednoczone dostarczyły Izraelowi wstrząsające ziemią bomby GBU-31 o masie 2000 funtów, które są cztery razy większe niż bomby o masie 500 funtów, które były zazwyczaj największymi używanymi bombami. USA wysłały także dziesiątki tysięcy pocisków artyleryjskich.

„W każdym razie w Gazie doszło już do kampanii wysokich kar cywilnych” – stwierdził historyk ds. wojskowości Robert Pape, a dodał:

– Przejdzie ona do historii jako jedna z najcięższych, jakie kiedykolwiek przeprowadzono z użyciem broni konwencjonalnej.

Naprawdę Joe Biden ma krew na rękach. Najwyższy czas zamknąć lotnisko Shannon dla amerykańskiej armii.

Opr. Bogdan Feręc

Źr. People Before Profit

Graf. PBP