Model biznesowy Ryanair

Celem podstawowym irlandzkiego przewoźnika jest sprzedanie największej z możliwej ilości biletów, co przełoży się na utrzymanie rentowności firmy, a zarobek stanowić może sprzedaż usług dodatkowych.
Dlatego m.in. ceny biletów skalkulowane zostały na stosunkowo niskim poziomie, by samoloty latające w barwach Ryanair, były w całości wypełnione pasażerami. Tym samym irlandzki przewoźnik kusić może niskimi cenami podstawowymi za bilety, jednak cały przelot może okazać się znacznie droższy. Ryanair pobiera więc opłaty dodatkowe za pierwszeństwo wejścia do samolotu, ale i rezerwację miejsca obok najbliższej osoby, jak i załadunek bagażu do luku maszyny. Do tego prowadzi sprzedaż przekąsek, napojów oraz zdrapek, co też jest wliczone w model biznesowy firmy.
Kolejną kwestią jest ilość proponowanych tras, a obecnie Ryanair dzięki pracy jej szefa Michaela O’Leary’ego lata już do 1300 lotnisk docelowych, ale warto tu zaznaczyć, że najczęściej do tych mniej uczęszczanych, co znacznie obniża koszt lotu.
Tym samym lot z lotniska stołecznego do innej stolicy kraju leżącego o 2500 kilometrów dalej może być od 10 do 25 proc. droższy niż w przypadku lotów na zbliżonej trasie, ale z lotnisk mniejszych, oddalonych od metropolii o 20 do 50 kilometrów.
Oszczędnością Ryanair jest też brak fizycznych biletów lotniczych i kart pokładowych, które zastąpione zostały przez informacje w telefonach komórkowych.
Również na tym nie kończy się aktualny model biznesowy linii z Irlandii, bo to też pozycja negocjacyjna w rozmowach przy zakupach paliwa lotniczego, a wykorzystując swoją przewagę na europejskim rynku lotniczym, Ryanair może ostro negocjować ceny i uzyskiwać znacznie niższe stawki. Same negocjacje dotyczą zakupów hurtowych, ale przewidzianych na rok z góry, co z kolei pozwala na dostosowanie cen biletów lotniczych i minimalizowanie możliwych strat w przypadku wahań rynkowych.
Ryanair ma również przemyślaną strategię zakupu maszyn, więc podpisał specjalną umowę o współpracy z Boeingiem, a w jego flocie większość samolotów to jeden typ. Minimalizuje to koszty napraw, a i te przyspiesza, ponieważ Ryanair dysponuje wykwalifikowaną siłą techniczną do obsługi swoich samolotów.
Minimum opłacalności lotu Ryanair określił na poziomie 82% wypełnienia samolotu pasażerami, ale z danych, jakie przewoźnik przekazuje cyklicznie, wiemy, że jest to ponad 90%.
Bogdan Feręc
Źr. Business Plus
Photo by Portuguese Gravity on Unsplash
