Dzisiaj na posiedzenie Rady Ministrów szef resortu zdrowia wniesie projekty ustawy o zakazie sprzedaży e-papierosów osobom poniżej 18 roku życia.
Jak powiedział minister Stephen Donnelly, spodziewa się, że rząd zatwierdzi dzisiaj jego projekt, a prawo wejdzie w życie jeszcze przed wakacjami. Ustawa, jaką zaproponuje dzisiaj minister zdrowia, jest wynikiem szerokich konsultacji społecznych, w tym z organizacjami działającymi na rzecz uwolnienia się od nałogu nikotynowego, a ustawa w znaczny sposób ograniczy możliwość zakupu e-papierosów przez osoby małoletnie.
Kiedy przepisy wejdą w życie, sprzedawcy będą mieli zakaz sprzedaży e-papierosów osobom poniżej 18 lat, a za łamanie prawa przewidziane zostały kary od grzywny do pozbawienia wolności w przypadkach ekstremalnych.
Dodatkowo w ustawie przewidziano zakaz umieszczania reklam e-papierosów w pobliżu szkół oraz w środkach transportu publicznego, co ograniczyć ma komunikaty wysyłane do społeczeństwa o możliwości zakupu produktów do inhalacji nikotyny.
Jak dodał minister Donnelly, w wielu krajach na świecie takie prawo już obowiązuje, więc Irlandia nie będzie ewenementem.
Rząd rozpatrzyć ma również propozycję wicepremiera i ministra spraw zagranicznych Micheála Martina, który zaproponował, aby wszystkie irlandzkie agencje państwowe w Londynie, znalazły się w jednej siedzibie. Pomoże to wg tánaiste Martina w docieraniu do potencjalnych kooperantów z Wielkiej Brytanii, a jednocześnie będzie wskazaniem, że współpraca z Królestwem jest ważna dla Dublina i ma kluczowe znaczenie dla ochrony pokoju oraz dobrobytu na Wyspach.
Wg wicepremiera i ministra spraw zagranicznych siedzibą może stać się ambasada Republiki Irlandii w Londynie, gdzie mieścić się mogą biura Bord Bia, Enterprise Ireland i IDA Ireland. Co istotne, będzie to całkiem nowy budynek, a ten otwarty zostanie w 2026 roku.
*
Aż chciałoby się powiedzieć, żeby i nasza ojczyzna miała takie plany w stosunku do Irlandii, ale to marzenie, które raczej nigdy się nie spełni. W planach Polski kierunki są całkiem inne i nadal próbujemy zaistnieć setki tysięcy kilometrów od Warszawy, zapominając, że tuż za płotem, mamy całkiem chłonne rynki zbytu. Jednak do takiej decyzji potrzebne są sprawnie działające przedstawicielstwa dyplomatyczne, których w mojej ocenie brakuje, a o Irlandii to już nawet nie wspominam, bo to temat na całkiem inną historię, więc promocję jednostki, nie zaś kraju.
Bogdan Feręc
Źr: Dept. of Health / Dept. of Taoiseach Press Office