Mleko organiczne tylko z zagranicy
Wiele osób w Irlandii jest zdania, że mleko produkowane w warunkach ekologicznych jest znacznie lepsze, nie produkuje się go z dodatkiem sztucznych pasz i antybiotyków, co daje znacznie zdrowszy i smaczniejszy, chociaż nieco droższy produkt.
W kraju jest kilkudziesięciu producentów mleka organicznego, więc tego bez chemii, ale i ci mogą wkrótce zniknąć z rynku. Problem narasta od wielu lat, a nie pomaga w jego rozwiązaniu nikt, nawet ci, którzy głośno krzyczą, że środowisko jest najważniejsze. Obecnie osiemdziesięciu pozostałych na wyspie producentów mleka nazywanego organicznym rozważa rozstanie się z tą produkcją, a wszystko przez bardzo niskie i stale spadające ceny skupu.
Dla porównania, w Irlandii jest prawie 17 500 producentów mleka produkowanego metodami konwencjonalnymi, co pokazuje różnice skali produkcji mlecznej.
Podejmowane są jeszcze próby ratowania sektora ekologicznego produkcji mlecznej i producenci starają się na drodze negocjacji z mleczarniami rozwiązać ten dylemat, jednak o ile nie uda się im doprowadzić do pozytywnego dla nich rozwiązania, zaprzestaną produkcji.
Wielu rolników mówi otwarcie, że w niektórych miesiącach mijającego roku bardziej opłacało się wylać mleko, żeby nie ponosić dodatkowych kosztów np. dostaw, niż oddawać je mleczarniom. Kolejny z producentów dodaje, iż skoro wytwarzany jest produkt wysokiej jakości, powinien mieć również odpowiednią cenę.
W Irlandii do typowej ceny mleka w skupie, rolnicy produkujący mleko ekologiczne, otrzymują 15 proc. dodatek, jednak i ten nie pokrywa niekiedy w całości kosztów wyprodukowania jednego litra mleka.
Producenci mleka organicznego dodają, że nie chodzi tu o samo mleko, bo przecież powstają z niego również przetwory, jak masło, sery i odżywki dla niemowląt. Te zaś mają w sklepach znacznie wyższą cenę niż produkty wytwarzane z mleka produkowanego na skalę masową, czyli zarówno przetwórcy, jak i sprzedawcy, czerpią z tego korzyści. Tak nie dzieje się w przypadku producentów, którzy chcą, aby zarabiali i oni.
Z masłem wytwarzanym z mleka organicznego to też ciekawostka, bo np. znana na całym świecie marka Kerrygold, produkuje go całkiem spore ilości, ale prawie całość produkcji wysyła na rynki zagraniczne. To oznacza, że w irlandzkich sklepach można kupić masło z mleka ekologicznego, jednak pochodzi ona najczęściej z małych, rodzinnych mleczarni. W takim przypadku mamy już wyraźną różnicę w cenie, gdyż takie masło znacznie droższe jest w zakupach hurtowych i detalicznych, a hodowcy bydła mlecznego dodają, że uzyskują za swój surowiec nieco wyższe ceny, które odpowiadają ponoszonym nakładom.
Aktualnie w Irlandii występuje sezonowy brak mleka organicznego, o czym w mediach społecznościowych poinformowała firma Glenisk, jednak nie spowodowało to, że ceny mleka w skupie wzrosły, gdyż odbiorca wciąż płaci cenę ryczałtową.
Jeżeli na problem spojrzeć w szerszej perspektywie – europejskiej, to wówczas również okaże się, że producentów mleka organicznego jest bardzo mało, czyli są sektorem niszowym, a w takim przypadku, ich produkt powinien odznaczać się znacznie wyższą ceną rynkową.
Co w tej sprawie ważne, gdy nie dojdzie do porozumienia w kwestii cen mleka ekologicznego, Irlandia może stracić większość jego producentów, a to będzie oznaczać, iż w kraju mleko organiczne pochodzić będzie prawie wyłącznie z importu.
Rząd stara się pomóc producentom mleka oraz rolnikom i minister stanu w Departamencie Rolnictwa Pippa Hackett uruchomiła kolejny program wsparcia, a nawet wydaje się, że cieszy się on dużym zainteresowaniem. Środki, jakie przeznaczył Departament dla hodowców i producentów przeznaczone, są jednak na utworzenie ok. 1000 gospodarstw rolnych produkcji ekologicznej, a w ramach tego programu wpłynęło 1200 wniosków.
O ile wszystkie zostaną zaopiniowane pozytywnie, Departament spodziewa się, że areał gleb pod produkcję ekologiczną zwiększony zostanie do 180 000 hektarów, jednak to wciąż zbyt mało, aby osiągnąć do 2030 roku wyznaczony cel, czyli 445 000 hektarów.
Co w tej sprawie istotne, program Departamentu jest ogólnym, więc przeznaczonym dla wszystkich sektorów rolnych, czyli producenci mleka ekologicznego, nie mogą z niego w pełni skorzystać, gdyż to pieniądze na tworzenie nowych i rozwijanie produkcji ekologicznej. Nie zmieni się jednak w takim przypadku podejście do samych cen mleka organicznego, czyli hodowcy ekologicznego bydła mlecznego, ponownie nic lub niewiele zyskają.
Bogdan Feręc
Źr. The Irish Times
Photo by Mihail Macri on Unsplash