Wicepremier i minister obrony Micheál Martin powiedział, iż w jego opinii, obecność rosyjskich statków u wybrzeży Irlandii, nie jest zagrożeniem dla jej bezpieczeństwa.
Obecność statków handlowych i jednego okrętu należących do Federacji Rosyjskiej, co nazywane jest incydentem morskim, ocenił minister obrony, który powiedział dzisiaj w Cork, iż flota zbliżająca się do wód terytorialnych i Wyłącznej Strefy Ekonomicznej, jest ściśle monitorowana. Szczególną uwagę zwraca się na statki pływające pod rosyjską banderą.
Wicepremier Micheál Martin:
– To trwa przez lata i rzeczywiście, w ostatnich czasach różne okręty i statki z Rosji mogą wchodzić do irlandzkiej wyłącznej strefy ekonomicznej. Jest to jednak dokładnie monitorowane przez Irlandię i inne kraje i jest to ciągły scenariusz, w którym ludzie śledzą, co dzieje się na wodach międzynarodowych, a nawet w Irlandzkiej Wyłącznej Strefie Ekonomicznej (WSE), która sama w sobie jest dość duża. Nie postrzegam tego jako zagrożenia, ale jest to coś, czego jesteśmy bardzo świadomi i bardzo uważnie obserwujemy.
Wcześniej w specjalnym oświadczeniu Siły Obronne Republiki Irlandii stwierdzały, iż rosyjskie statki handlowe i okręt wojenny Federacji Rosyjskiej, były ściśle monitorowane, śledzona była ich trasa, a także zrobiono zdjęcia, na których uwidoczniono tankowanie fregaty Admirał Grigorowicz, któremu paliwo przekazywał tankowiec o nazwie „Kama”.
Siły Obronne dodały, że jednostki, o jakich mowa, opuściły już Irlandzką Wyłączną Strefę Ekonomiczną.
Na zdjęciu wykonanym przez Irish Navy utrwalony został moment tankowania fregaty Admirał Grigorowicz. Podobnym materiałem zdjęciowym i filmowym dysponuje Royal Navy z Wielkiej Brytanii, co opublikowała na swojej stronie Twittera.
Bogdan Feręc
Źr: RTE / Naval Service
Photo by Irish Navy