Prowadziłem niedawno rozmowę na temat przemieszczania się po Irlandii, a na tak niewielkim skrawku lądu można by transport publiczny, przede wszystkim ten międzymiastowy usprawnić na tyle, by można szybko przemieszczać się z jednego krańca wyspy na drugi.
Podstawą niech stanie się trasa kolejowa wiodąca z Galway do Dublina, bo tę najczęściej pokonuję, a pociąg w tym przypadku, czyli nieco ponad 220 kilometrów przemierza w trochę ponad 2,5 godziny. Czasami szybciej, jak akurat jest z górki i wiatr wieje w plecy, a czasami z kilkuminutowym opóźnieniem, pociąg pojawia się na stacjach końcowych.
Jest jednak projekt, który wydalił z siebie aktualny minister transportu, więc mówił o kolei wysokich prędkości.
Nie będę się wyśmiewał, bo to nie uchodzi, ale półtorej godziny z Galway do Dublina, nie rzuciło mnie na kolana. Taka japońska kolej Shinkansen, 55 kilometrów pokonuje w 12 minut, więc z zachodu na wschód wyspy powinno się dojechać w maksymalnie godzinę. Do tego potrzebne byłoby jednak nowoczesne torowisko i pociągi, które mogą rozwijać duże prędkości.
Nie będę niewdzięcznikiem i powiem, że raz to jechałem nawet 121 km/h pociągiem do Dublina, ale było to kilka lat temu, gdy każdego tygodnia dojeżdżałem do pracy w Radiu PL. Teraz mogę o takich wynikach tylko marzyć, albowiem maksymalną zanotowaną przeze mnie prędkością było w kilku podróżach 114 km/h. Tak szybko jechał pociąg na krótkim odcinku, a było to jakieś 50 km przed stolicą. Nie wiem, maszynista przysnął i mu się skład rozpędził, a może akurat, jak już wspominałem, to odcinek „z górki”.
Mówiąc jednak całkiem serio, bo i tak też potrafię, jeżeli chcę, w tak małym kraju, jak Irlandia, zarówno szybka kolej oraz metro odgrywać mogą kluczową rolę w zapewnieniu mieszkańcom sprawnego i szybkiego transportu. Metro to nowoczesny i niezawodny środek transportu publicznego, który pomaga rozładować korki, zmniejszyć zanieczyszczenie powietrza i poprawić ogólną jakość życia mieszkańców. Jednakże, jak w przypadku każdego dużego projektu infrastrukturalnego, wdrażając system metra w małym kraju, należy wziąć pod uwagę zarówno pozytywne, jak i negatywne aspekty.
Jedną z kluczowych zalet posiadania sieci metra w małym kraju jest możliwość sprawnego przemieszczania dużej liczby osób z jednego miejsca do drugiego. Jest to szczególnie ważne na gęsto zaludnionych obszarach miejskich, gdzie zatory komunikacyjne i przepełnione systemy transportu publicznego mogą prowadzić do długich okresów dojazdów do pracy i zmniejszenia produktywności. Metro stanowi w takim przypadku szybką i niezawodną alternatywę dla jazdy samochodem lub autobusem, umożliwiając sprawne dotarcie do celu.
Kolejną zaletą posiadania systemu metra w małym kraju jest pozytywny wpływ, jaki może ono mieć na środowisko. Zmniejszając liczbę samochodów na drogach, metro pomaga obniżyć zanieczyszczenie powietrza i emisję gazów cieplarnianych, co prowadzi do czystszego powietrza i zdrowszego środowiska dla wszystkich mieszkańców. Ponadto metro zasilane jest energią elektryczną, która jest bardziej zrównoważonym i przyjaznym dla środowiska źródłem energii w porównaniu z tradycyjnymi pojazdami napędzanymi benzyną. Co więcej, metro może pomóc w pobudzeniu rozwoju gospodarczego i wzrostu w małym kraju. Łącząc różne dzielnice i regiony, system metra może zwiększyć dostępność do przedsiębiorstw, szkół i innych ważnych lokalizacji, przyciągając nowych mieszkańców i gości do danego obszaru. Może to prowadzić do wzrostu wartości nieruchomości, możliwości zatrudnienia i ogólnego dobrobytu gospodarczego w całym kraju.
Jednak wdrażając system metra w małym kraju, jakim niewątpliwie jest Irlandia, należy wziąć pod uwagę również wady. Jednym z głównych wyzwań są wysokie koszty budowy i utrzymania infrastruktury. Małe kraje mogą nie mieć zasobów finansowych ani specjalistycznej wiedzy, aby podjąć się projektu na tak dużą skalę, co może skutkować opóźnieniami, przekroczeniem kosztów i innymi wyzwaniami logistycznymi. Kolejną potencjalną wadą systemu metra w małym kraju są zakłócenia i niedogodności, jakie może powodować dla mieszkańców na etapie budowy. Kopanie tuneli, układanie torów i budowa stacji może powodować hałas, bałagan i zakłócać codzienne życie, co może prowadzić do frustracji i skarg mieszkańców. Ponadto proces budowy może również prowadzić do tymczasowych zamknięć dróg, objazdów i innych niedogodności, które mogą mieć wpływ na firmy i mieszkańców okolicy.
Co więcej, system metra może napotkać problemy z wydajnością i niezawodnością w małym kraju o ograniczonych zasobach. Konserwacja i naprawy są niezbędne, aby system działał sprawnie, ale czynności te wymagają wykwalifikowanych pracowników, specjalistycznego sprzętu i zasobów finansowych, których w małym kraju może brakować. W rezultacie mogą wystąpić awarie, opóźnienia i przerwy w świadczeniu usług, co prowadzi do frustracji i niezadowolenia pasażerów. Ponadto mogą pojawić się obawy dotyczące wpływu systemu metra na otaczające środowisko, a nawet całe dzielnice. Budowa i eksploatacja metra może powodować zanieczyszczenie hałasem, wibracje i inne zakłócenia, które mogą mieć wpływ na jakość życia mieszkańców mieszkających w pobliżu torów lub stacji. Mogą również pojawić się obawy dotyczące zakłócenia siedlisk przyrodniczych, parków i innych przestrzeni zielonych spowodowanego budową systemu metra.
Pomimo tych wyzwań ogólne korzyści wynikające z posiadania systemu metra w małym kraju przeważają nad jego wadami. Metro zapewnia mieszkańcom zrównoważoną, wydajną i niezawodną opcję transportu, pomagając zmniejszyć zatory w ruchu, zmniejszyć zanieczyszczenie powietrza i pobudzić rozwój gospodarczy. Dzięki starannemu planowaniu, inwestycjom i zarządzaniu, sieć metra może być cennym nabytkiem dla małego kraju, poprawiając jakość życia jego obywateli i zapewniając bardziej zrównoważoną przyszłość kolejnym pokoleniom.
Takie plany od lat tworzone są w Dublinie, więc warto również zająć się problemem w skali mikro. Otóż jednym z powodów, dla którego prace, nawet te planistyczne toczą się w ślimaczym tempie, jest właśnie koszt budowy. Problematyczny w Irlandii jest grunt, bo to jednak skała, a i występują w niej pęknięcia, rozpadliny, a także miejsca, w których geologicznie sytuacja wydaje się jeszcze bardziej skomplikowana, gdyż podłoże jest miękkie i nasączone wodą. To jednak można pominąć, więc, zamiast dłubać w ziemi, metro zaplanować na powierzchni. Taki system z powodzeniem i to od wielu dziesiątek lat funkcjonuje w Japonii oraz w Stanach Zjednoczonych, a Irlandia zapatrzona jest na ten kraj i współpracuje z nim na niwie gospodarczej. Co więc stoi na przeszkodzie, żeby zacząć budować tzw. napowietrzne linie metra, a będzie wówczas taniej i szybciej. Co ciekawe, takie rozwiązanie można swobodnie połączyć z trasami szybkiej kolei międzymiastowej, a wówczas kraj będzie całkiem innym, niż jest pod względem komunikacyjnym obecnie.
Bogdan Feręc
Photo by Damir Babacic on Unsplash