Medyczna turystyka zbiera śmiertelne żniwo

W Irlandii, o czym już wcześniej informowaliśmy, rośnie zainteresowanie turystyką medyczną, przede wszystkim do Turcji, gdzie za niską cenę i bez kolejki można poddać się zabiegom medycyny estetycznej, dentystycznymi związanym z dziedziną bariatryczną.

Jak pokazały najnowsze dane, już sześciu rodowitych mieszkańców wyspy zmarło, a wszyscy wcześniej byli poza granicami Irlandii i poddali się zabiegowi medycznemu, co bezpośrednio łączone jest z przyczyną ich zgonu. Tylko w roku ubiegłym zanotowano cztery takie przypadki, chociaż Departament Spraw Zagranicznych stwierdza, iż nie ma informacji, aby obywatele Republiki Irlandii zmarli z powodu zabiegów medycznych w innym kraju, a dotyczy to lat 2017 – 2020.

Problem dostrzega natomiast Królewskie Kolegium Chirurgów w Irlandii (RCSI), które mówi, że wzrosła ilość pacjentów, którzy przyjmowani są do tutejszych szpitali, a doszło u nich do powikłań, kiedy wrócili do kraju po przeprowadzeniu zabiegu medycznego np. w Turcji.

Część szpitali mówi, iż w ich przypadkach w ostatnich 24 miesiącach ilość pacjentów z powikłaniami pooperacyjnymi, wzrosła trzykrotnie, a wszystkie te przypadki dotyczą zabiegów wykonanych w innych krajach.

Aktualnie najpopularniejszym krajem, w jakim dokonywane są przez mieszkańców wyspy zabiegi, stała się Turcja, a to tam udaje się duża część osób, by poddać zabiegom kosmetycznym, bariatrycznym i stomatologicznym. Lekarze ostrzegają jednak, a robi to też Departament Spraw Zagranicznych, że przed podjęciem takiej decyzji, powinno się przeprowadzić konsultację ze swoim lekarzem rodzinnym, który doradzi i poinformuje o możliwych skutkach lub korzyściach płynących z turystyki medycznej.

Niektóre zagraniczne kliniki, a oferujące zabiegi, o których mowa była wcześniej, przypuściły zmasowany atak internetowy na mieszkańców Irlandii, ale też Wielkiej Brytanii, reklamując swoje usługi. Na tym się nie skończyło, bo odbyło się szereg spotkań na wyspie, na które zapraszani byli mieszkańcy Irlandii, aby zapoznać się z ofertą medyczną takich państw jak np. Turcja. Ostrzeżono również hotelarzy, iż powinni rozważyć, czy zagraniczne szpitale i kliniki oferujące pewne zabiegi, są odpowiednią formą zarabiania pieniędzy, gdyż mogą stwarzać zagrożenia dla życia, co potwierdzono już teraz statystykami szpitali.

Wiele raportów medycznych mówi, że tuż po zabiegu osoby wracające do kraju po operacjach, zgłaszały się na tutejsze oddziały ratunkowe szpitali, gdyż doznawały powikłań pooperacyjnych. Wśród tych znalazły się wrzodziejące lub ropiejące rany, zakrzepy i otwieranie się ran, a i sam lot powrotny może być zagrożeniem, dodali lekarze z oddziałów ratunkowych. Tu jednak kliniki z Turcji i innych państw znalazły rozwiązanie problemu, gdyż pacjent musi podpisać specjalne oświadczenie, że jest zdolny do lotu po operacji, jaką przejdzie.

Niektórzy pacjenci, nie są też zatrzymywani w zagranicznych klinikach na dłuższy czas, czego może wymagać przeprowadzony zabieg, a okres pooperacyjny spędzony w szpitalu, jest znacznie krótszy od typowego.

Dlatego lekarze, Departament Spraw Zagranicznych oraz HSE ostrzegają, że turystyka medyczna może nieść ze sobą wiele zagrożeń, z utratą życia włącznie.

Bogdan Feręc

Źr: Independent

Photo by Piron Guillaume on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
First US-made HIMARS
Czynsze wzrosły pra