Kandydat na prezydenta Marek Jakubiak na kanwie sprawy posła Dariusza Mateckiego krytykuje prawo, które pozwala prokuratorom na dowolne podchodzenie do czynności z osadzonymi w aresztach śledzych.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki wyszedł w piątek z aresztu po niemal 2 miesiącach. Polityk został osadzony w związku z zarzutami w śledztwie dotyczącym rzekomych nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.
Sąd częściowo uwzględnił zażalenie obrońców Mateckiego i pozwolił mu opuścić zakłada karny po wpłaceniu 500 tys. zł poręczenia majątkowego.
Przez cały okres pobytu Dariusza Mateckiego w zakładzie karnym prokuratura nie wykonała z nim żadnych czynności. Nie pozwoliła również na kontakt podejrzanego z jego rodzicami.
W rozmowie z Łukaszem Jankowskim kandydat na prezydenta Marek Jakubiak zdradza, że w ostatnich miesiącach zaczął zdawać sobie sprawę z tego, czym jest areszt wydobywczy.
Czytałem o tym w książkach. Natomiast teraz okazuje się, że areszt wydobywczy jest powszechnie stosowaną przez prokuraturę metodą, gdzie prokurator nie ma żadnych obowiązków wobec zamkniętego człowieka. Matecki siedział dwa miesiące – ani razu nie był przesłuchany. To są nadużycia władzy
– ocenia działanie tego organu ścigania polityk.
Zdaniem Marka Jakubiaka sytuacja ta zabrnęła już tak daleko, że „przyszły rząd będzie odbierał kompetencje prokuraturze”.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Wnet.fm