W coraz większej ilości małych i lokalnych sklepów pojawiają się informacje, że preferowaną formą płatności jest gotówka, a sprzedawcy zaczęli też tłumaczyć, dlaczego wolą pieniądz fizyczny.
Ma to związek z opłatami, jakie wnoszone są na rzecz operatorów kart płatniczych, bo to oni, jako najczęściej potentaci branży, pobierają opłaty od każdej przeprowadzonej transakcji. Tym samym zmniejszają się dochody małych firm, które i tak są już w trudnej sytuacji, więc przyjmowanie gotówki stało się dla nich bardzo ważne.
W takim przypadku ogranicza się koszty prowadzenia działalności, co daje możliwość utrzymania na rynku detalicznym.
Nie ma jednak w informacjach przekazywanych przez sprzedawców zastrzeżenia, iż nie można płacić kartami, bo każdy detalista zobowiązany jest przyjąć zapłatę w takiej formie, jednak stawia się na płatności tradycyjne.
Niektórzy mali sprzedawcy namawiają także klientów, aby w pewien sposób bojkotowali zakupy w dużych sklepach sieciowych, gdyż tylko od większej ilości klientów zależy ich przetrwanie, a i dodają, że płatności kartami nie są złe, jednak tylko u sprzedawców globalnych.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Zhu Hongzhi on Unsplash