Eksperci ds. planowania ruchu pasażerskiego są zdania, że nie powinno się czekać na ostatnią chwilę i rozwijać stołeczną sieć tramwajową wzorem innych europejskich miast, które wyłącznie na tym skorzystały.
Na początek zaproponowano, aby bez zbędnej zwłoki przedłużyć czerwoną linię Luas do Ploobeg, a to stosunkowo niewielki koszt, bo linia zyskałaby około dwa kilometry torowiska i trzy przystanki, jak powiedział poseł Fine Gael James Geoghegan. Poseł wezwał też rząd, aby zajął się tą kwestią w trybie pilnym.
Jak jednak wiadomo, rozbudowa linii Luas w Dublinie wiązałaby się ze zmianą w strategii transportowej dla obszaru Wielkiego Dublina, którą wcześniej opracowało NTA, a uwzględnia przedłużenie linii tramwajowych w stolicy, ale do 2042 roku.
W tej sprawie wypowiedział się profesor inżynierii na Trinity College w Dublinie Brian Caulfield, który stwierdził:
– Inne kraje, inne miasta są w stanie zapewnić szybką kolej miejską o wiele szybciej, niż my tutaj, w Irlandii. Co oni robią? Jaki sekret mają, a my nie mamy, albo co my mamy, a oni nie muszą nam tego dostarczyć? To oczywiste, powinniśmy byli to zrobić 10 lat temu.
Profesor Caulfield powiedział też, że rozwinięcie linii tramwajowych w Dublinie będzie pomocne w opanowaniu zatorów, jakie są teraz typowe dla tego miasta, więc nie ma też czasu do stracenia.
Profesor Brian Caulfield:
– To bardzo dobry pomysł, tak dobry, że myśleliśmy o jego realizacji od około 10 lat. To około dwa, może trochę ponad dwa kilometry przedłużenia, trzy przystanki. To powinno być wykonalne, powinniśmy to mieć teraz.
Bogdan Feręc
Źr. Newstalk
Photo by Aaqid Masoodi on Unsplash
