Nie milkną komentarze po wypowiedzi księdza Seana Sheehy, który w niedawnym kazaniu potępił transpłciowość, związki jednopłciowe i dostarczanie prezerwatyw nastolatkom, ale i samo ich używanie.
Dyskusja o słowach księdza przeniosła się obecnie do świata polityki, a szerokie grono krytykuje wypowiedź duchownego, który wyrazić miał tylko oficjalne stanowisko Kościoła Katolickiego. Podzieleni są w tej kwestii również parafianie księdza Sheehy, bo niektórzy z nich, popierają wypowiedź swojego przewodnika duchowego, a niektórzy, od chwili, gdy wyszli podczas kazania z kościoła, stali się jego zagorzałymi przeciwnikami.
Najwięcej jest obecnie komentarzy polityków i np. minister ochrony socjalnej Heather Humphreys, w raczej ostrych słowach potępiła wypowiedź, mówiąc, że „są nie do przyjęcia i jestem zawiedziona taką wypowiedzią”. W podobnym tonie wypowiadają się też inni politycy z kręgów rządowych, a wszyscy żądają, aby ksiądz publicznie przeprosił osoby, o których mówił, ale też samego wicepremiera Leo Varadkara, albowiem część słów, jakie wygłosił podczas kazania, skierowana była bezpośrednio do niego.
W kazaniu w kościele w Listowel ksiądz Sheehy stwierdził, że osoby homoseksualne, transpłciowe i jednopłciowe pary, „absolutnie idą do piekła”, „o ile nie wyrażą skruchy i nie będą prosić o przebaczenie”. Ksiądz wyraźnie sugerował również, że to dotyczy także Leo Varadkara, co część środowiska politycznego odebrała, jako ingerencję w sprawy polityczne kraju.
W tej sprawie pojawił się też komentarz zainteresowanego, a Leo Varadkar powiedział, że głęboko nie zgadza się z poglądami księdza, który straszył, że osoby homoseksualne, iż po prostu pójdą do piekła.
W tej sprawie pojawiło się wezwanie skierowane do księdza Seana Sheehy, ale też do całego Kościoła Katolickiego, aby kapłan wycofał się z tych słów, a jednocześnie przeprosił za swoją wypowiedź.
Ksiądz Sheehy ma też obecnie swoje pięć minut, a zapraszany jest do stacji radiowych, udziela wywiadów gazetom, gdzie podkreśla, że obowiązkiem każdego kapłana jest, aby mówić o takich sprawach, które Kościół Katolicki potępia, a jednocześnie głosi w ten sposób „słowo Boże”.
Sam Kościół Katolicki w Irlandii nie jest jednoznaczny w ocenach wypowiedzi swojego kapłana, bo część duchowieństwa wyraźnie nie zgadza się wypowiedzią, mówiąc o dużej niezręczności, ale część irlandzkiego kleru stoi za duchownym z Listowel. Nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska władz Kościoła Katolickiego w Irlandii, jednak to wkrótce powinno się pojawić, a to za sprawą wypowiedzi najwyższych polityków, którzy raczej nie będą chcieli wyciszyć całej sprawy.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Photo by Ybrayym Esenov on Unsplash