Ku*wa szok (Tylko dla osób pełnoletnich)

Coś się z narodem dzieje, niedobrego”, choć ze wszystkimi narodami, które przeszły jakąś dziwną transformację i szokuje je wszystko, ale nie to, co właściwie powinno szokować, więc wszechobecne ugrzecznianie życia i kilkadziesiąt płci.

Nie chce mi się już bardzo często wspominać nawet o nazywanej szumnie męskiej części populacji, która jest zniewieściała do granic możliwości i zapewniam was drogie panie, że niejeden „facet” umie sobie zrobić lepszy makijaż, niż wy. Oddałyście to pole waszym przyszłym mężom, bo nie robią tego, wyłącznie odmieni seksualnie, a wydawałoby się normalni „faceci”.

Tu sobie taki pójdzie na siłownię, tam zamówi matchę, bo zwykłej herbaty to przecież nie ruszy, w innym miejscu bezglutenowego naleśniczka z amerykańską borówką wsunie, a i nie może się ubrać po ludzku, gdyż musi się lansować nawet w chwilach, gdy chyłkiem przemyka do kubła ze śmieciami.

Słyszałem niedawno pewną rozmowę, a wypowiadał się znany specjalista behawiorysta, który stwierdził, wprost, że obecni młodzi faceci, tu cytat, „to pizdy”. Muszę się zgodzić, bo znam takich wielu, a są sporo młodsi ode mnie, choć w wielu dziedzinach leżą i kwiczą, gdyż starsze pokolenia biją ich na głowę. Dojrzały mężczyzna nie siedzi przed ekranem komputera i nie gra w gry, a zawsze ma coś do zrobienia przy swoim samochodzie, przytnie trawnik, bo automatycznej kosiarki nie uznaje, a i szczura łopatą w potylicę zdzieli, nie uciekając przed nim z piskiem.

Tym piskiem przerażenia to akurat może gryzonia przestraszyć, więc może to i dobra metoda. Nie wiem, albowiem preferuję to pierwsze rozwiązanie, ale może kiedyś wypróbuję.

Dojrzały mężczyzna umie też wbić młotkiem gwóźdź w deskę, otwór w ścianie wyborować, a i kołek dopasować, żeby zdjęcie rodzinne zawiesić. „Pizda” natomiast, że trzymać się będę cytatu, kupuje w sklepie chemiczne kołki, czyli jakieś przylepce przypominające plastelinę i w błyszczącą brokatem ramkę wkłada zdjęcie kotka.

Wciąż nie o tym jednak, bo jak widzę szok, jaki narasta w ludziach i kiedy spadnie pierwszy śnieg, a patrzę wtedy na te wszystkie zdjęcia i dramatyzujące wpisy, że to katastrofa, to nóż mi się w kieszeni sam otwiera.

A co ma ku*wa padać w grudniu? Manna?

Nie te lata, a i Mojżesz już jest w innym miejscu, więc pada zwyczajny i typowy dla tej pory roku w Europie śnieg.

Mróz też jest powodem do się umartwiania, bo w grudniu przyszedł i nagle spowodował, że jest zimno. Jest odwrotnie, bo najpierw zimno, a później mróz, ale to szczegół.

Ponieważ powołano mnie na ten świat, nie z mojej winy 52 lata temu, ponoć nie przez przypadek, żyłem sobie i dorastałem w czasach, kiedy śnieg padał już w pierwszych dniach listopada, padał w grudniu, a luty potrafił być taki zimny, że nawet patrząc na świat przez okno, gałki oczne zamarzały. I co? I żyję, nie umarłem od śnieżnej i mroźnej zimy, nie dostawałem od samego jej widoku spazmów, a i teraz niewiele mnie ona wzrusza, bo w Irlandii to o prawdziwej zimie mogli tylko słyszeć i oglądać ją w telewizji.

Wieje natomiast mocniej niż w Polsce, ale skoro ludzie mieszkają tu od kilku setek lat przed naszą erą i ich nie zdmuchnęło, znaczy, nie wieje aż tak bardzo mocno. Deszcz był tu w dużych ilościach również i to od zawsze, więc czemu się dziwią, czemu popadają w panikę, jak tylko Met „Iran” ogłasza, że burza idzie?

Dziwaczeją społeczeństwa, zrobiły się zbyt delikatne, a życzę tym wszystkim młodym pokoleniom, żeby im nigdy prądu nie brakło, bo tygodnia nie przeżyją. Gdyby przeżyli, to natomiast dla mnie będzie ku*wa szok.

*

Przepraszam wrażliwe oczy za te kilka słów powszechnie uznawanych za wulgarne, ale na swoją obronę mogę powiedzieć, że jednak to wyrażenia, które zaczerpnąć można ze Słownika PWN, Poprawnej Polszczyzny, Mowy Polskiej i Wulgaryzmów.

Bogdan Feręc

Photo by krakenimages on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Co interesowało Irl
Dzieci chodzą do sz