Kurczą się wydatki konsumenckie
Nie jest do końca tak, jak przedstawiają to dane ekonomiczne o Irlandii, bo o ile PKB wciąż rośnie, to popyt słabnie.
Przyznać trzeba, że PKB Irlandii wciąż ma tendencję wzrostową, ale dzieje się tak za sprawą międzynarodowych korporacji, jednak stale spada ożywienie wydatków konsumenckich, a to oznacza, iż rynek wewnętrzny zaczyna proces wyhamowania ekonomicznego. Jak podaje Central Statistics Office, w pierwszym kwartale tego roku PKB Irlandii wzrosło o 11%, ale zmodyfikowany popyt krajowy, który jest odzwierciedleniem aktywności gospodarczej, o ile wzrósł o również 11%, to w zaledwie jeden kwartał obniżył się o 1%. To z kolei wskazuje, że spadają wydatki konsumentów, ale obniżają się też wydatki państwowe i niższe są inwestycje wewnętrzne.
Idąc dalej, z danych CSO wynika również, że nominalne wydatki konsumentów wzrosły o 6% w porównaniu do tych sprzed pandemii, jednak realne wydatki za pierwszy kwartał z uwzględnieniem inflacji, spadły o 2%, co wyraźnie wpływa na aktywność gospodarczą na wyspie.
Główny ekonomista Goodbody Dermot O’Leary komentuje to w następujący sposób:
– Dane potwierdzają, że irlandzka gospodarka mocno odbiła się od załamań, ale ożywienie realnych wydatków konsumenckich zatrzymało się z powodu rekordowo wysokiej inflacji w pierwszych miesiącach roku. Inflacja już uderzyła i nadal będzie pojawiać się w nadchodzących kwartałach.
Słabsze dane potwierdza też Departament Finansów, ale dodaje się również, że kraj stanął obecnie w obliczu wielu zagrożeń oraz wyzwań.
Szef resortu finansów Paschale Donohoe:
– Chociaż wzrost PKB był wyjątkowo silny w pierwszym kwartale, wzrastając o 10,8 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem, część tego jest bez wątpienia „wymyciem” niektórych jednorazowych czynników, które doprowadziły do niezwykłego ujemnego kwartału pod koniec ubiegłego roku. Ważne jest również umieszczenie tych niestabilnych danych w całym kontekście ekonomicznym.
Na jeszcze dalej idący komentarz pozwolił sobie główny ekonomista KBC Austin Hughes, który stwierdził, że obecnie przedstawione wyniki, prezentują „dezorientujący obraz” gospodarki.
Austin Hughes:
– Ten wynik jest sprzeczny z dowodami na silnie dodatnie tempo gospodarcze pochodzące z innych ostatnich wskaźników, takich jak wczorajsze wpływy z podatków.
Bogdan Feręc
Źr: Independent