Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Który polityk był rosyjskim szpiegiem w Irlandii?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Tego nie dowiemy się jeszcze przez jakiś czas, gdyż władze kraju wciąż nie są pewne, czy ta informacja powinna zostać ujawniona, a wiadomo, że w Irlandii były prawdopodobnie dwa takie przypadki.

Na rozwijającą się dyskusję w tej sprawie zareagowała minister sprawiedliwości Helen McEntee, która stwierdziła, że ​​jako kraj i jako przedstawiciele wybieralni „musimy zachować czujność”. Komentarz minister pojawił się po tym, jak w weekend ukazały się doniesienia, że ​​rosyjski wywiad zwerbował rzekomo irlandzkiego polityka jako agenta.

Gazeta Sunday Times poinformowała, że ​​rosyjski wywiad wykorzystał „pułapkę”, aby zwerbować polityka, co miało mieć miejsce podczas rozmów na temat Brexitu. Jednym z celów było osłabienie relacji między Wielką Brytanią, Irlandią i UE.

Gazeta donosi również, że chociaż irlandzkie wojsko i służby bezpieczeństwa zidentyfikowały potencjalnego agenta o kryptonimie Cobalt, nadal pozostaje on w Oireachtas.

Przemawiając w Droghedzie minister McEntee powiedziała:

– Nie jesteśmy odporni na tego rodzaju zagrożenia. Niezależnie od tego, jak małym krajem jesteś, czujesz, że jesteśmy na peryferiach, tak nie jest, więc musimy upewnić się, że wszyscy jesteśmy czujni. To wszystko, czego potrzebujemy, aby móc przeciwdziałać tego typu zagrożeniom. Od lat aktualizujemy nasze przepisy oraz po raz kolejny upewniamy się, że Gardaí mają wystarczające środki, aby móc reagować.

W tej sprawie zareagował też lider Aontú Peadar Tóibín i na antenie RTÉ wezwał, aby wszystkie partie polityczne i ugrupowania niezależne w Oireachtas pilnie przeprowadziły audyt oraz sprawdziły, czy którykolwiek z wybranych przedstawicieli nie naraził się na bezprawne wpływy poprzez swoje działania. Poseł Tóibín dodał, że w 2017 r. zwróciła się do niego firma konsultingowa i zaproponowała pięciogwiazdkowy hotel w Rosji, aby spotkać się z prezydentem Władimirem Putinem w ramach targów handlowych. W tym czasie był członkiem Sinn Féin – stwierdził. Poseł miał wówczas powiedzieć, iż odmawia i nie jest zainteresowany propozycją.

W swoim wystąpieniu taoiseach Simon Harris powiedział natomiast, że nie będzie komentował kwestii bezpieczeństwa.

Simon Harris:

– Pomijając kwestię ogólną, nie powinno nikogo z nas dziwić, że Rosja stara się wpływać na opinię publiczną, wypaczać opinię publiczną i aktywnie działa w tym zakresie na całym świecie, a Irlandia nie jest na to odporna.

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Image by Pete Linforth from Pixabay

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version