Kto jest najpopularniejszym politykiem w kraju?

Może się wydawać, że ostatnie miesiące nie były łaskawe dla premiera, bo rzadko pokazywał się publicznie, nie wygłaszał ostrych opinii, a jak sam mówił, zajął się pracą.

Jednak badania przeprowadzone przez agencję Mulley Communications wskazują, że ten polityk spodobał się mieszkańcom Irlandii, może właśnie dlatego, iż nie bryluje w mediach, a wykonuje pracę w ciszy i medialnym spokoju powierzone. Agencja sprawdziła nastroje mieszkańców Irlandii i ustaliła, kto wg nich ma największe zaufanie społeczne, a wówczas okazało się, że właśnie premier Simon Harris.

Taoiseach najbardziej aktywny jest na TikToku, co pozwoliło opozycji nazywać do „tiktokowym premierem”, jednak Harris poszedł z duchem czasu i na stałe zagościł w tym medium, kierując swój przekaz do młodszego pokolenia.

Następną w kolejce popularności jest liderka Sinn Féin Mary Lou McDonald, która także buduje swój wizerunek w mediach społecznościowych, ale szefowa największej partii opozycyjnej większą ilość zwolenników ma na Facebooku i tu właśnie stała się niekwestionowaną zwyciężczynią rankingu.

Na pozycji trzeciej mieszkańcy kraju ustawili wicepremiera i lidera Fianna Fáil Micheála Martina, któremu pola ustępuje minister ds. środowiska i transportu Eamon Ryan. Rosnącą popularnością cieszy się obecnie nowa wciąż jeszcze szefowa Socjaldemokracji Holly Cairns, bo zajęła piąte miejsce na liście i wyprzedziła liderkę Partii Pracy Ivanę Bacik.

Następnym w klasyfikacji ogólnej stał się Richard Boyd Barret z People Before Profit, a kolejnym Paul Murphy. Na ostatniej pozycji w rankingu uplasowała się Brid Smith, reprezentująca Solidarność.

Badanie oceniało przede wszystkim aktywność polityków w mediach społecznościowych, a to te wyniki plasowały polityków na odpowiednich miejscach, więc w zależności od ilości ich obserwujących i aktywności, pozycje ulegały zmianie. W klasyfikacji generalnej wzięto pod uwagę także opinie z innych badań, jakie prowadzone były w Irlandii, ale także wyniki z ostatnich wyborów.

Z analizy wiadomo jednak, że ci politycy zyskują, którzy aktywni są w popularniejszych mediach społecznościowych, niż ci, którzy zajęli się przekazywaniem informacji o sobie i swoich ugrupowaniach w mediach o ugruntowanej pozycji.

Co interesujące, media telewizyjne, radiowe i prasa, nie są już głównymi przekaźnikami informacji o politykach, bo mieszkańcy Irlandii wolą czerpać wiadomości o pracy liderów partyjnych i ich ugrupowaniach z bezpośrednich wypowiedzi, które zamieszczane są w mediach społecznościowych.

Bogdan Feręc

Źr. Breaking News

Photo by Fardad sepandar on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Śnięcie ryb w rzec
Ponad 10% energii el