Kradzież pieniędzy „na taksówkę”

W Irlandii każdy sposób kradzieży jest już możliwy, a bardzo popularnym stał się ten na fałszywą taksówkę.

W ten sposób jeden dublińskich z gangów ukradł już z kont klientów w kraju ponad 300 000 €, a śledztwo w tej sprawie prowadzi Garda z Pearse Street. Teraz wg policjantów wyłudzenie pieniędzy może stać się jeszcze łatwiejsze, gdyż bardzo trudno jest zamówić taksówkę, natomiast w święta Bożego Narodzenia znalezienie jej graniczyć będzie z cudem, o ile nie została zarezerwowana wcześniej.

W Irlandii mówi się, że ofiarami gangsterów z Dublina padło już ponad 100 osób, a działają w niezwykle wyrafinowany sposób, gdyż kradną telefony, przejmują dane i manipulują przy oprogramowaniu do rozpoznawania twarzy w telefonach, co następnie służy do opróżniania kont bankowych.

Źródło z Gardy twierdzi:

– W tym prawdopodobnie najbardziej pracowitym tygodniu, ale też dla ludzi chodzących do pubów i klubów w Dublinie, istnieją poważne obawy, że w nadchodzące noce przyniosą jeszcze więcej ofiar. Mogło tu być nawet 100 ofiar i pomimo operacji Gardy ten gang pozostaje bardzo aktywny.

Do procederu używane są fałszywe taksówki, a policjantom udało się aresztować do tej pory dwie osoby, przejąć samochody używane do przestępstw, co pozwoliło ustalić, w jaki sposób działa cały system okradania kont bankowych pasażerów. Tego sposobu wcześnie nigdy nie używano w Irlandii, więc był nowością zarówno dla banków, policjantów, jak i ofiar, więc nie było też możliwości, aby się w jakikolwiek sposób zabezpieczyć.

Źródło z Gardy mówi dalej:

– To duży problem. To też bardzo skomplikowane oszustwo, które zaczyna się od tego, że członkowie gangu wybierają cel – zwykle mężczyznę – podczas wieczornego wyjścia w ruchliwym pubie lub klubie. Następnie przestępcy podążają za nim przez noc i śledzą go, próbując zdobyć hasło do telefonu, gdy używa go w nocy. Gdy tylko zobaczą hasło do telefonu, przestępcy zabiorą się do kradzieży telefonu, a w wielu przypadkach badanych przez Gardę zdarza się, że robią to, dzwoniąc do wspólnika w fałszywej taksówce. Fałszywa taksówka, która ma oryginalne oznaczenia i wygląda na autentyczną, jest zaparkowana w pobliżu miejsca, w którym ofiara była celem ataku i jest teraz stale obserwowana przez przestępców. „Taksówka” przyjedzie, aby spróbować odebrać ofiarę i zaoferować jej odwiezienie do domu. Dochodzenia wykazały, że przestępcy są bardzo świadomi kamer CCTV w odniesieniu do ich ruchów w fałszywych taksówkach. Gdy telefon komórkowy zostaje skradziony, ofiara jest w taksówce. Stosowano różne podejścia, w tym w niektórych przypadkach przemoc i techniki odwracania uwagi, aby przestępcy mogli zdobyć urządzenie. Kiedy złodzieje mają telefon i hasło do telefonu, w urządzeniach, w których funkcja rozpoznawania twarzy jest zaprogramowana, resetują identyfikator twarzy i zmieniają na swoje dane wizualne. Aplikacje w telefonie używają identyfikatora twarzy telefonu, dzięki czemu gang może dostać się do aplikacji bankowych. Niektóre aplikacje bankowe wymagają hasła do aplikacji, jeśli identyfikator twarzy został zmieniony, ale większość ludzi ma ten sam kod dostępu do telefonu i aplikacji bankowych. Średnio Garda badała przypadki, w których z konta każdej ofiary skradziono od 3000 do 4000 euro. Pieniądze są następnie zwykle przelewane na konto muła pieniężnego i natychmiast z niego usuwane. W niektórych przypadkach przestępcy przelali nawet skradzione pieniądze na konto bankowe innej ofiary, co jeszcze bardziej utrudnia śledzenie środków.

Gang używa też Google Maps do swojej przestępczej działalności, co pozwala na lokalizowanie ofiar, które wzięto na cel.

Bogdan Feręc

Źr: Independent

Photo Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Tony Webster