Kolejowa kompromitacja: 21 z 26 pociągów z Cork do Dublina było spóźnionych

Nowe dane ujawniają poważny problem punktualności na trasie Cork–Dublin. Według informacji uzyskanych na mocy ustawy o dostępie do informacji publicznej, w październiku ubiegłego roku spośród 26 kursów pociągu o 5:40 rano tylko pięć dotarło na czas lub przed czasem. Aż 21 kursów było spóźnionych, z czego 15 o co najmniej pięć minut.
Obecnie Irish Rail uznaje pociąg za spóźniony dopiero wtedy, gdy przybywa z ponad dziesięciominutowym opóźnieniem — co zdaniem europosłanki Cynthii Ní Mhurchú sztucznie poprawia statystyki. Wezwała ona do wprowadzenia surowszych norm, podobnych do tych obowiązujących w Szwajcarii, gdzie spóźnienie liczy się już po trzech minutach.
Ní Mhurchú ostrzega:
– Jeśli ludzie nie będą ufać kolei, wybiorą samochody.
Cynthia Ní Mhurchú podkreśliła, że punktualność to klucz do odbudowy zaufania pasażerów. Samo Irish Rail przyznaje, że problemy są efektem dekad niedoinwestowania, ale zapewnia o ambitnych planach modernizacji infrastruktury.
Warto jednak zauważyć, że problemy z kolejami nie są wyłącznie irlandzką bolączką — podobne opóźnienia, brak inwestycji i przeciążona infrastruktura są dziś codziennością w wielu krajach Europy. Od Francji, przez Niemcy, aż po Włochy — europejskie kolejnictwo wymaga pilnych reform i nowoczesnych rozwiązań.
Tymczasem irlandzcy pasażerowie codziennie zmagają się z opóźnieniami, które podważają wiarygodność krajowego przewoźnika, który coraz częściej informuje o problemach z terminową realizacją połączeń.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Andrew Dawes on Unsplash
