Obecnie w bardzo trudnej sytuacji finansowej znalazła się firma Panda Power, która boryka się z problemem utrzymania na irlandzkim rynku energetycznym.
Jak mówi się w komunikatach, Panda Power może w najbliższym czasie opuścić Irlandię, więc tysiące klientów zmuszonych będzie do zmiany dostawcy prądu oraz gazu, a to może oznaczać dla nich znacznie wyższe rachunki. Z usług Panda Power korzysta obecnie ok. 60 000 osób w całym kraju, a wydaje się, że do decyzji o zaprzestaniu działalności na wyspie, jest już bardzo blisko.
Wcześniej z rynku energetycznego w Irlandii zniknęły już trzy inne mniejsze firmy, co wprowadziło chaos w kraju, a zapowiedź kolejnego wyjścia, może dodatkowo wpłynąć na sytuację energetyczną większości gospodarstw domowych. Już jakiś czas temu mówiło się o monopolizacji rynku dostaw nośników energii, a ówczesne przewidywania wchodzą właśnie w fazę realizacji, więc na rynku pozostać mogą wyłącznie najwięksi gracze, a to ci dyktować będą ceny nośników energii.
Dlatego ważne staje się stwierdzenie, a to opublikowane zostało kilka dni wcześniej, że cały rynek energetyczny w Irlandii powinien doczekać się modernizacji i zarządzany być odgórnie, a przynajmniej działać pod ścisłą kontrolą państwa. To uchronić może przed sobiepaństwem firm energetycznych działających w Irlandii i dyktaturą cenową.
Wydaje się też, że firmy energetyczne niewiele robią sobie z zapowiedzi rządu, iż ten dodatkowo opodatkuje niespodziewane dochody, bo i tak zwiększać się będą wpływy do firm energetycznych, a te zyskują argumenty przeciwko wnoszeniu do budżetu dodatkowych opłat. Podatek od nieoczekiwanych dochodów wynikać będzie jedynie z wyższych wpływów z tytułu cen, nie zaś z powodu pozyskania nowych klientów, więc akurat w tym zakresie, nic firmom energetycznym nie grozi.
Niestety odejście mniejszych dostawców oznacza też, że o ile odbiorca prądu i gazu, nie zapewni sobie nowej umowy, to automatycznie przenoszony jest do tzw. dostawcy ostatniej szansy, a to oznacza znacznie wyższe stawki za energię elektryczną i gaz.
Specjaliści ds. rynku energetycznego w Irlandii dodają, że spodziewają się, iż w najbliższych miesiącach będziemy mieli do czynienia z większą ilością odejść z rynku energetycznego w Irlandii, więc kolejne firmy znikać będą z kraju.
Bogdan Feręc
Źr: Independent