Kolejne ograniczenia ruchu w Dublinie

Rada Miasta Dublina opracowała i wdrożyła już pierwszą część planu dotyczącego wyłączania z ruchu samochodów prywatnych, co na początku spotkało się z falą krytyki, ale teraz pracuje nad fazą drugą, więc zamierza zwiększyć ilość ulic, po których będzie poruszał się prawie wyłącznie transport publiczny.
Jedną z głównych zmian ma być wprowadzenie zakazu skrętu z Weston Row w Pearse Street, aby odciążyć tę arterię komunikacyjną. Do tego zakazu wjazdu samochodów prywatnych doczekać się mają także inne ulice z centrum miasta, co z jednej strony uwolni tę część od ruchu kołowego, ale i utrudni do niej dostęp samochodom prywatnym.
Przeciwnicy tego rozwiązania mówią, że stworzy to jeszcze większe korki na ulicach dostępnych dla samochodów prywatnych, więc nie przestają krytykować proponowanych rozwiązań komunikacyjnych.
W tej sprawie wypowiedział się dyrektor naczelny Dublin Town Richard Guiney, który podkreślił, że zmiany nie będą już tak duże, jak miało to miejsce w pierwszej fazie.
Richard Guiney stwierdził:
– Biorąc pod uwagę obecną sytuację, 71% osób przyjeżdżających do miasta korzysta z transportu publicznego i sądzę, że usprawnienie tej komunikacji z pewnością spowoduje, że do miasta przyjedzie więcej ludzi. Myślę, że z naszego punktu widzenia chcielibyśmy zobaczyć więcej planów dotyczących na przykład dostaw.
– Tak więc w pierwszej fazie na nabrzeżach pierwotnie planowano, że brama autobusowa będzie czynna przez 24 godziny, ale w rzeczywistości program trwał 12 godzin. Umożliwiło to dostawy i dostęp ciężarówek, które rano przybywały do portu w Dublinie itd.
Wg dyrektora Richarda Guineya, dostawcy powinni mieć znacznie poszerzone możliwości dostępu do stref zamkniętych, co znacznie ułatwi dostarczanie towarów do sklepów.
Bogdan Feręc
Źr. NewsTalk
Photo by Gadiel Lazcano on Unsplash