Bez specjalnych opóźnień Dublin Airport przetrwał nawałnicę świątecznych odlotów, a i poradzono sobie z pasażerami, którzy przylatywali do Irlandii, ale stołeczne lotnisko już przygotowało się na kolejne dni z dużą ilością pasażerów.
Okres noworocznych wylotów wchodzi właśnie w swoją fazę szczytową, więc już od dzisiaj mnożna spodziewać się znacznie większej ilości pasażerów, którzy udawać się będą, głównie do Europy, aby powitać 2024 rok.
Paryż to miasto, gdzie mieszkańcy Irlandii chętnie spędzają Sylwestra, więc na kierunkach do Francji, panuje wzmożony ruch.
Do tego wszystkiego na falę noworocznych wylotów nałożą się powroty do domów – świątecznych gości, więc od dzisiaj na lotnisku w stolicy Irlandii panować ma duży ruch. Lotnisko zaznacza, że nie będzie aż tak obciążone, jak miało to miejsce przed świętami Bożego Narodzenia, jednak należy być przygotowanym na nieco dłuższe kolejki do odpraw bezpieczeństwa.
Najintensywniejszym dniem pracy przed Sylwestrem będzie dla Dublin Airport piątek, ale i sobota, które mogą wpływać na obsługę pasażerską. Władze lotniska informują, iż lepiej będzie zjawić się w terminalach nieco wcześniej, ale nie zmieniły swoich ogólnych zaleceń dla pasażerów.
Pasażerowie lotów krótkodystansowych powinni stawić się do odprawy na minimum dwie godziny przed planowanym odlotem, natomiast ci na trasach długich, trzy godziny przed odlotem.
Podobnie mówią o tych dniach linie lotnicze oferujące połączenia na kontynent europejski, a i zaznaczają, iż właściwie nie ma już biletów na sylwestrowe loty. Pozostawiono jednak pewną, niewielką pulę miejsc tzw. awaryjnych, które przeznaczone są dla pasażerów z nagłych przypadków. Te miejsca będą do kupienia w ostatniej chwili, czyli jeszcze jutro do wczesnych godzin popołudniowych.
Bogdan Feręc
Źr. Dublin Airport/Ryanair/Aer Lingus
Photo Dublin Airport