Wówczas pojawiają się pomysły, które wprowadzać będą jeszcze wyższe bariery oddzielające wybrańców narodu od społeczeństwa, więc odrywać ich od rzeczywistości.
Aktualnie wytworzeniem kolejnego kordonu bezpieczeństwa zająć się chce senator Fianna Fáil Malcolm Byrne i zaproponował, a nawet wezwał minister sprawiedliwości Helen McEntee, by szybko stworzyła przepis o zakazie protestów pod domami polityków.
O ile można uznać, że protesty pod domami polityków, nie są najlepszą formą wyrażania swoich ocen wobec ludzi sprawujących władzę, to jednak wprowadzanie zakazu wskazuje, iż tzw. klasa polityczna w Irlandii, zaczęła się obawiać społeczeństwa.
Oczywiście tę sytuację można odwrócić i nie potrzeba do tego wprowadzania sankcji wobec protestujących i wyrażających swoje niezadowolenie, więc sprawowanie rządów w taki sposób, jakiego życzą sobie mieszkańcy kraju.
Senator Byrne podkreśla, że protesty pod domami polityków przybierają na sile i nadmienił, że te odbywały się pod domami byłego już premiera Varadkara, obecnego Harrisa, ministrów rządu, w tym ostatnio Roderica O’Gormana, a wcześniej Ryana i innych.
W Irlandii pojawić się ma ustawa, w której mowa będzie o „ochronie rezydencji prywatnych”, a przed protestami. Senator argumentuje, iż przepisy powinny „zająć ostrzejsze stanowisko wobec skrajnych grup ekstremistycznych, które pod pozorem protestu dopuszczają się zastraszania i nękania”.
Tym samym ustawa uznawałaby za przestępstwo, które ścigane będzie z mocy prawa „formalne i nieformalne organizowanie oraz udział w proteście”, o ile odbywać się będzie w odległości mniejszej niż 200 metrów od prywatnej posesji, w tym przypadku polityka.
Na podstawie tych przepisów Garda mogłaby podejmować środki, które zabezpieczać będą domy polityków, więc otaczać je zwartymi oddziałami, ale też aresztować osoby, które trzymają transparenty mówiące o złej pracy polityków. Zasadą jednak będzie, iż wcześniej muszą zmierzyć odległość od domu polityka, by wtrącić w kazamaty protestanta przestępcę.
*
Panie senatorze, tak prywatnie Panu powiem, nie jestem politykiem i pod moim domem nie ma protestów.
Bogdan Feręc
Źr. Newstalk
Photo by Nick Fewings on Unsplash