Bo się szwendają
Tak się zastanawiam, dlaczego do urzędu Rzeczypospolitej Polskiej w Irlandii nie może wejść człowiek z tzw. ulicy, skoro takiej możliwości nie odmawia się rodakom w Polsce, a i do każdego irlandzkiego, nie muszę mieć przepustki. Wchodząc na stronę „E-konsulat”, znajdzie się informację, właściwie pierwszą, czyli najważniejszą, że do urzędu się nie wejdzie, o ile nie zapowie,