Tak traktuje się polskie gazety w Irlandii
Kilka razy zdarzyło mi się w ostatnich miesiącach wchodzić do tzw. polskich sklepów w Irlandii, by przyjrzeć się, co tam w trawie piszczy, a i tyleż samo razy moją uwagę przykuły rozprowadzane wśród Polonii darmowe gazety. Te z kolei traktowane są bardziej niż po macoszemu, a nie są to wyjątkowe przypadki, więc obecnie uznaję, że komuś