Kamala Harris może skłócić się z Irlandią

Właśnie pojawiły się informacje, iż kontynuowanie polityki Joe Bidena, czyli objęcia urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych przez Kamalę Harris, może być pewnego rodzaju zagrożeniem dla Irlandii.

Jak wiadomo, wiele amerykańskich firm medycznych i farmaceutycznych, ma swoje europejskie siedziby i zakłady produkcyjne na Zielonej Wyspie, jednak to nie podobało się już prezydentowi Bidenowi, a jego były doradca, zwrócił na to uwagę Kamali Harris, która chce zostać kolejnym mieszkańcem Białego Domu.

W Waszyngtonie miały pojawić się też sugestie dwóch największych partii zasiadających w Kongresie USA, aby przeanalizować dokładnie sytuację amerykańskich gigantów farmaceutycznych, jakie działaj poza granicami Stanów Zjednoczonych, a wskazano tu m.in. Irlandię.

Ekonomista i były doradca prezydenta Bidena Brad Setster jest zdania, że ustawa, jaka przyjęta została za prezydentury Donalda Trumpa, „jest szczególnie korzystna dla naszych irlandzkich przyjaciół”. To wg Setstera oznacza, że Szmaragdowa Wyspa czerpie ogromne korzyści z podatków, jakie amerykańskie koncerny farmaceutyczne odprowadzają do budżetu Irlandii.

Zaproponował, aby kolejny prezydent, a sugerował tu Kamalę Harris, powinien zmienić całą sytuację i doprowadzić do tego, aby amerykańskie firmy z siedzibami w Irlandii, bo tę szczególnie ma na myśli, odprowadzały wyższe podatki w Ameryce.

Jak dodał były doradca Bidena i wysoko wciąż notowany w kręgach ekonomicznych USA Setster, wszystkie firmy farmaceutyczne z USA, jakie mieszczą się w Irlandii, w Stanach Zjednoczonych płacą „zerowy podatek”, co powinno się zmienić.

Jeżeli Kamala Harris wybrana zostanie na 47. prezydenta USA, raczej przyjrzy się propozycjom wysuwanym przez Setstera, a tylko dlatego, że większość członków Partii Demokratycznej prezentuje pogląd, iż amerykańskie firmy, muszą płacić podatki w Ameryce. To z kolei może nadszarpnąć stosunki na linii Dublin-Waszyngton, ponieważ Irlandia, nie będzie raczej godzić się na dobrowolne pozbycie się łatwych dochodów.

W Republice Irlandii od dawna mówiono, że kraj nie działa w opozycji do przepisów, więc nie widzi też powodów, aby cokolwiek w zasadach dotyczących zagranicznych firm na wyspie, musiało zostać zmienione.

Wg irlandzkiego rządu, amerykańskie firmy, również te farmaceutyczne, traktowane są jak wszystkie inne podmioty gospodarcze, więc odprowadzają podatki, jakie zgodne są z przepisami obowiązującymi w Unii Europejskiej. Twierdzenie, iż Zielona Wyspa stała się dla nich rajem podatkowym, przez Dublin zostało odrzucone w całości.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo public domian Lawrence Jackson

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Uchodźcy i azylanci
Dla kogo mieszkania