Jelenie giną niekiedy w walkach godowych

Jesień to dla jeleni szczególna pora, ponieważ rozpoczyna się okres poszukiwania partnerów, więc samce starają się podczas rykowiska wyeliminować konkurentów, a jednocześnie pozyskać dla siebie jak najwięcej samic.

U jeleni nie liczy się właściwie nic poza pokazem siły, więc to samce obdarzone przez naturę największą mocą, zdobywają partnerki, a wyraźną pomocą są dla nich rogi, które mogą być bardzo niebezpieczne. Walki jeleni należą do bardzo spektakularnych, bo rozpoczynają się pokazem siły, jednak gdy spotkają się konkurenci o podobnych szansach, w ruch idzie właśnie ich poroże.

Pierwszym krokiem do podkreślenia swojej przewagi jest ryk i jeżeli przeciwnik ten właśnie zignoruje, walka na „pięści” może się rozpocząć. Pierwszy kontakt fizyczny to zwyczajowo przepychanie, co w wielu przypadkach kończy się oddaniem pola przez słabszego osobnika, ale jeśli spotkają się samce o podobnej masie i sile, wówczas dochodzi do krwawych starć.

Przewodniczka po Parku Narodowym Gór Wicklow Gillian Stewart powiedziła:

 Zaczynają od wołania. Prawdopodobnie słyszałeś ryk jelenia szlachetnego w różnych filmach w telewizji i tym podobnych; cóż, w Wicklow mamy raczej jelenie sika – które są trochę mniejsze – i one tak naprawdę gwiżdżą. Słychać to echo na wzgórzach. Zaczyna się od gwizdania, a gdy rykowisko się zbliża, samce zaczynają się popisywać, a nawet walczyć ze sobą. 

Jelenie zaczynają spokojnie, od oceny, dodała przewodniczka Gillian Stewart, która kontynuowała opowieść:

– Zaczynają od czegoś, co nazywa się chodzeniem równoległym. Dwa jelenie idą obok siebie, mierząc się wzrokiem i sprawdzając, który jest większy. Czasami w tym momencie się zatrzymują; czasami decydują, że mają zamiar się z nim zmierzyć i wtedy dochodzi do klasycznego zderzenia poroży. 

Walki jeleni nie mają określonego czasu i trwają od kilkunastu sekund do kilku godzin, co może skończyć się również śmiercią z wycieńczenia.

Gillian Stewart:

– Zwykle odbywa się to dość szybko, zazwyczaj jeden jeleń dogania drugiego, a mniejszy ucieka galopem przez wzgórze, ścigany przez zwycięzcę. Czasami może to trwać o wiele dłużej. W przeszłości zdarzały się przypadki, choć nieczęste, że ich poroża splątywały się, co kończyło się śmiercią zwierzęcia, jeśli nie podjęto żadnej interwencji. To nie zdarza się zbyt często; widziałam to tylko w mediach społecznościowych i telewizji. 

Co roku w Parku Narodowym Gór Wicklow odbywa się obserwacja rykowiska, podczas której zwiedzający mają okazję oglądać walkę jeleni o pierwszeństwo w godach, a następne obserwacje rui odbędą się w niedzielę 13 października.

Bogdan Feręc

Źr. Newstalk

Photo by Livin4wheel on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Ponad 1/3 mieszkańc
Kilka linii lotniczy