Jak się chronić przed lawiną

Lawina jest bardzo niebezpieczna. Ucieczka przed nią jest trudna, zaś wydobycie się o własnych siłach spod zwałów śniegu praktycznie niemożliwe. Zobacz, co robić w takiej sytuacji. 

„Ze statystyk wypadków lawinowych wynika, że osoby porwane przez lawinę i całkowicie zasypane, jeśli nie doznają śmiertelnych urazów podczas spadania z lawiną i jeśli utworzą wokół ciała wolną przestrzeń, tak zwaną poduszkę powietrzną, mają w ciągu 15–18 minut ponad 90 proc. szans na przeżycie. Po około 35 minutach szanse na przeżycie spadają do 25 proc. Dopiero w tym czasie na lawinisko są w stanie przybyć pierwsi ratownicy, pod warunkiem że jest lotna pogoda, do akcji ratunkowej można wykorzystać śmigłowiec i o wypadku ratownicy zostali powiadomieni tuż po zdarzeniu. Stąd szybkiej i skutecznej pomocy mogą udzielić tylko współtowarzysze wycieczki pod warunkiem posiadania przez wszystkich zestawów lawinowych i umiejętności posługiwania się nimi” – wyjaśnił Adam Marasek, ratownik TOPR, międzynarodowy przewodnik wysokogórski IVBV na stronie Lawionowe ABC.

Lawina – jak się zachować?

Warto wiedzieć, że lawiny częściowo da się przewidzieć – pomocne są do tego georadary, które pozwalają określać poziom niebezpieczeństwa i zagrożenia lawinowego. Przed wyjściem w góry wysłuchaj ostrzeżeń wydawanych przez TOPR, GOPR i podobne służby. Warto też zajrzeć na stronę Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (tpn.pl) lub u ratowników lub przewodników upewnić się, czy jest wystarczająco bezpiecznie, aby bez obaw ruszyć w góry.  

Niezależnie od tego dobrze też jest wiedzieć jak się zachować, gdy jesteśmy zagrożeni lawiną, bo – jak mówią doświadczeni ratownicy – jedyną gwarancją jej uniknięcia jest tak naprawdę pozostanie w domu. 

Pamiętaj, że lawinę zawsze najpierw słychać. Gdy tylko usłyszysz dudniący łoskot, nie czekaj aż zobaczysz lawinę – uciekaj. Reagować trzeba natychmiast, bo lawina to żywioł – niesie ze sobą tony śniegu i spada z ogromną prędkością, nawet ponad 200 km na godzinę. Nie tylko porywa ze sobą i przygniata śniegiem nie pozwalając się ruszyć, ale również utrudnia lub uniemożliwia oddychanie.

Infografika PAP

„Po zatrzymaniu lawiny śnieg tężeje momentalnie i jeśli jesteśmy całkowicie zasypani, to poza zachowaniem spokoju, z reguły nie możemy nic zrobić. Warto spróbować naprzeć w górę tą częścią ciała, która jest najbliżej powierzchni. Jeśli ze względu na ciśnienie śniegu nie czujemy gdzie jest góra, a gdzie dół, to wypuszczenie z ust odrobiny śliny pozwoli na zorientowanie się w przestrzeni – ślina ścieknie po skórze ku dołowi. Jeśli wybicie otworu się powiedzie to nasze szanse, zarówno na przeżycie, jak i na zostanie szybko znalezionymi radykalnie wzrosną. O ile nie mamy otwartego dostępu do powietrza nad śniegiem, to nie ma sensu krzyczeć, bo głos źle przechodzi z gęstszego ośrodka do rzadszego. Mimo że pod śniegiem słychać wszystko, co dzieje się na powierzchni, to w drugą stronę nie zostaniemy raczej usłyszani. Jeśli zorientujemy się, że na lawinisku jest pies lawinowy, to warto zmoczyć się w spodnie, bo jest to podobno dla niego znaczne ułatwienie. Poza tymi rzeczami jedyne co możemy zrobić to czekać spokojnie – wówczas zużywamy najmniej tlenu” – radzą przewodnicy IVBV z grupy Freerajdy (M.Kacperek, A.Sokołowski, P.Wójcik) na stronie Tatromaniak.pl

Natomiast na stronie Survival Infocentrum w tekście: „Jak przeżyć lawinę” znajdziemy jeszcze kilka innych cennych wskazówek:

„Kiedy już stwierdzamy, że ruszyła lawina, należy odpiąć narty i plecak (bardzo ważne, gdyż w razie porwania przez lawinę narty, plecaki itp. ściągają nas do dna masy śniegu), skryć się za jakimkolwiek solidnym występem (nie za drzewem, ani małymi głazami, bo i one mogą paść ofiarami lawiny i przysporzyć nam dodatkowych obrażeń), skulić się, nakryć rękami głowę tak, aby łokcie znalazły się przed twarzą. W ten sposób chronimy głowę przed uderzeniem brył lodu, kamieni czy ułamanych z drzewa konarów. Prócz tego zasypujący nas śnieg nie zapełni przestrzeni przed twarzą i będziemy mieli miejsce do oddychania. Można odchylać odzież na piersi i w powstałą przestrzeń schować twarz, aby utrzymać więcej powietrza. Tuż przed zasypaniem trzeba nabrać głęboko powietrza, jak przed skokiem do wody. O ile lawina jest pyłowa lub puchowa możliwe jest „pływanie” podczas porwania przez nią, jak w wodzie. Pozwala to na dłuższe utrzymanie się blisko powierzchni. Zaraz po zasypaniu należy wiercić się, by śnieg nie zablokował naszej klatki piersiowej. Będzie to naprawdę duże szczęście, gdy śnieg będzie wilgotny i lepiący się (taki z jakiego najlepiej lepi się bałwana. Z takiego śniegu dosyć łatwo się wygrzebać ugniatając go, stopniowo powiększając wolne miejsce wokół naszego ciała. Śnieg sypki nie stworzy jednolitej ściany, będzie się osypywał, a w najgorszym przypadku przywali nas ściśle, zgniatając przy okazji płuca, bądź zasypie nasze drogi oddechowe” – czytamy.

Fot. PAP/M. Kmieciński

Ruch

Narty? Przygotowania zacznij co najmniej 4 tygodnie wcześniej

Jak zwiększyć swoje bezpieczeństwo?

•    Jeśli zamierzasz chodzić w góry zimą, kup zestaw lawinowy ABC, wyposażony w detektor lawinowy tzw. pieps, sondę i łopatę, i naucz się z niego korzystać. 
•    Przed wyjściem w góry zapoznaj się z komunikatem lawinowym GOPR lub TOPR na dany teren. Pamiętaj, że nawet I stopień zagrożenia lawinowego jest już ryzykowny. Zrezygnuj z wycieczek w wyższe partie gór, jeśli wieje wiatr lub ogłoszono II lub wyższy stopień zagrożenia lawinowego;
•    Gdy nie masz pewności co do zagrożeń lawinowych w danym terenie zapytaj ratowników górskich, czy planowana przez nas trasa nie jest zagrożona zejściem lawin.
•    Stosuj się do znaków lawinowych umieszczonych w terenie. 
•    W góry nie wychodź samotnie.
•    Przed wyjściem naładuj telefon i zabierz powerbank.
•    Wpisz do telefonu numer alarmowy do ratownictwa górskiego (985 lub +48 601 100 300) albo zainstaluj aplikację RATUNEK, która umożliwia automatyczne połączenie ze służbami ratowniczymi i wysyła współrzędne GPS.
•    Przed wyjściem upewnij się, że bateria detektora jest pełna, a na szlaku przetestuj czy detektor działa zarówno w funkcji nadawania, jak i odbierania. Detektor trzymaj pod ubraniem (minimum pod jedną warstwą ubrania).
•    W miejscu zakwaterowania pozostaw informację o planowanej trasie wycieczki i przewidywanej godzinie powrotu.
•    Jeśli masz ze sobą telefon komórkowy wpisz numer alarmowy działającej na tym terenie służby ratowniczej, by w razie wypadku jak najszybciej o nim powiadomić ratowników.
•    Trasę zjazdu czy podejścia wybierz tak, by być jak najmniej narażonym na zejście lawin.

Jak pomóc ofierze lawiny

•    Jeśli jesteś świadkiem osunięcia się lawiny, nie czekaj – działaj! Odnajdź zasypaną osobę, wydobądź ją w miarę możliwości spod śniegu czy kamieni i oceń jej stan. Zadbaj o Wasze wspólne bezpieczeństwo przenosząc ją z miejsca zagrożenia. Jeśli nie oddycha, wezwij pomoc przez telefon (numer TOPR – 601 100 300) systemem alarmującym lub krzykiem i przejdź do udzielania pierwszej pomocy.
•    Jeśli poszkodowany oddycha, ale jest nieprzytomny, ułóż go w pozycji bezpiecznej. Nie rób tego jedynie w przypadku podejrzenia urazów kręgosłupa. Jeśli temperatura otoczenia jest niska, użyj folii, by zapobiec wychłodzeniu. Zatamuj krwotok uciskając miejsce zranienia.
•    Pamiętaj, że jeśli ty nie pomożesz, nikt inny tego nie zrobi. Nawet będąc sam możesz uratować poszkodowanemu życie!

Monika Grzegorowska, zdrowie.pap.pl

Fot.PAP/M.Kmieciński

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Unijny zakaz hodowli
Rewolucyjne innowacj