Izraelska ambasador poucza Irlandię
Ambasador Izraela w Dublinie Dana Erlich oświadczyła, że Irlandia w jej oczach, nie jest politycznie neutralna w odniesieniu do konfliktu na Bliskim Wschodzie.
Jej Ekscelencja zaprezentowała podczas swojego wystąpienia, które miało miejsce w Ambasadzie Izraela w Dublinie, materiał filmowy, który pokazywał atak Hamasu z 7 października, a ucierpiało wówczas jedno z gospodarstw rolnych, a i ofiary, które zginęły podczas festiwalu muzycznego w Re’im.
Dana Erlich powiedziała:
– To najstraszniejszy atak na naród żydowski od czasu Holokaustu.
Jak dodała, materiał z 43-minutowego wideo został zarejestrowany na kamerach ofiar, personelu ratunkowego i agentów Hamasu. Reporterom podczas prezentacji powiedziano, że przedstawia zabójstwa i ciała 138 osób, co według ambasady stanowiło mniej niż 10% wszystkich zabitych 7 października.
Pani Erlich oświadczyła, że chce, aby posłowie i senatorowie obejrzeli materiał filmowy podczas osobnej prezentacji.
Ambasador Erlich zapytano, jak ocenia stosunki na linii Irlandia-Izrael, a powiedziała wówczas, że jest zaznajomiona z propalestyńskimi nastrojami w całej Irlandii i w partiach politycznych. Stwierdziła jednak, że jest „zaskoczona” reakcją społeczeństwa na 7 października i trwającym konfliktem. Dodała, że nie słyszała, jak protestujący potępiali Hamas lub wzywali do uwolnienia zakładników. Erlich stwierdziła, że Żydzi coraz bardziej niepokoją się o swoje bezpieczeństwo, dodając, że na arenie międzynarodowej pojawiła się „fala antysemityzmu”.
Ambasador Izraela w Irlandii powiedziała też, że Żydzi na wyspie boją się publicznie wypowiadać na temat konfliktu, nawet w „wyważony sposób”. Zaskakuje, mówiła dalej, że protestujący skandują hasła „od rzeki do morza, Palestyna będzie wolna”, co jest wyraźnym wezwaniem do eliminacji Izraela.
Pani Erlich zapytana została, czy postrzeganie Irlandii jako propalestyńskiej oznacza, że może odegrać rolę rozjemcy w rozwiązaniu konfliktu? Wtedy odpowiedziała, że nie wie, czy Irlandia „chce odegrać tę rolę”, a dodała, iż rozumie, że Irlandia jest neutralna militarnie, ale: „nie sądzę, że jest neutralna politycznie” i „widzę uporczywą krytykę ze strony Irlandii pod adresem Izraela”.
Ambasador Erlich uważa, że prezentacja tego materiału wideo politykom, może wpłynąć na ich ocenę sytuacji, a i na zmianę retoryki, jaką się obecnie posługują. Ma też nadzieję, że uda się jej wzmocnić stosunki izraelsko-irlandzkie, bo taka jest rola ambasady.
Do Irlandii dotarło też ostrzeżenie izraelskiego premiera, który stwierdził, że o ile Irlandia wydali z kraju ambasador Erlich, „pozbawi się wpływu na konflikt Izrael-Hamas”. To ostre słowa, jak na stosunki dyplomatyczne pomiędzy dwoma krajami, a i przyszły już po oświadczeniu premiera Varadkara, iż rząd nie ma zamiaru skorzystać z wezwań opozycji i wydalić ambasador Izraela z wyspy.
Leo Varadkar podkreślał, że taka decyzja utrudniłaby wiele kwestii, w tym bezpieczny powrót obywateli Irlandii z Gazy i Izraela.
Irlandzki premier jest też zdania, że konflikt Izraela i Palestyny, może rozszerzyć się na cały Bliski Wschód, co będzie niepokojącą wskazówką dla świata.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by RTE