Izraelskie wojska zintensyfikowały bombardowanie północnej części Strefy Gazy, podaje agencja informacyjna Al Jazzera, która dodaje, że odcięta została też łączność komórkowa oraz internetowa.
Jednocześnie atak na Strefę Gazy rozpoczęły także siły lądowe, które rozszerzyły operację na okupowaną palestyńską enklawę.
Wczoraj tuż po zmroku na Gazę zaczęły spadać bomby, które rozświetliły niebo, a ostrzał prowadzony był przez izraelskie lotnictw oraz artylerię. Palestyński Czerwony Półksiężyc informował po rozpoczęciu ataku, że utracił łączność ze swoim centrum operacyjnym, a także z innymi oddziałami tej organizacji pomocowej w Gazie.
O zmasowanym ataku poinformował również rzecznik armii Izraela Daniel Hagari, który stwierdził, że Izrael, „znacząco zwiększył naloty”, a „siły lądowe rozszerzają swoją działalność” w Gazie. Jednocześnie doradzał mieszkańcom północy, aby przenieśli się do południowej części Strefy, gdyż ta nie będzie ostrzeliwana.
Dziennikarz Al Jazzery Safwat Kahlout powiedział w wieczornym wydaniu wiadomości:
– W ciągu ostatnich dwóch godzin słychać było jednocześnie intensywne naloty i pociski artyleryjskie, co jest czymś niezwykłym – oznacza to, że siła ognia jest znacznie większa niż w poprzednich dniach. Dziś jest najgorszy dzień pod względem siły izraelskiego ognia i możemy usłyszeć eksplozje… dochodzące również znad morza, szczególnie na północy Strefy Gazy. Naloty i ostrzał artyleryjski nasila się na północy.
Dziennikarz Al Jazeera Tareq Abu Azzoum z Khan Younis w Gazie relacjonował sytuację, a mówi m.in. o wyłączeniu łączności i odłączeniu internetu:
– Nie mamy internetu, nie mamy żadnego sygnału w naszych telefonach, jesteśmy całkowicie odizolowani na tym terytorium. Mieszkańcy są przerażeni i przestraszeni.
Silny sygnał do Izraela wysłała Organizacja Narodów Zjednoczonych, która wezwała władze tego kraju, aby zaprzestał bombardowań, wprowadził na obszarze Gazy rozejm, gdyż kontynuowanie ostrzału wpływa na ludność cywilną.
Komisarz generalny ONZ ds. Uchodźców Palestyny Philippe Lazzarini stwierdził:
– Ludzie w Gazie umierają; umierają nie tylko z powodu bomb i nalotów: wkrótce o wiele więcej umrze w wyniku konsekwencji oblężenia nałożonego na Strefę Gazy. Podstawowe usługi słabną, kończą się lekarstwa, kończy się żywność i woda, ulice Gazy zaczynają być przepełnione ściekami.
Bogdan Feręc
Źr: Al Jazzera / Reuters
Fot. Radio Wnet