Przechadzając się po irlandzkich miastach, można odnieść wrażenie, że czas w nich zatrzymał się w miejscu, a i nowych inwestycji w infrastrukturę jest zbyt mało, żeby nadrabiać zaległości i dostosować ją do aktualnych potrzeb rosnącej populacji.
Irlandzka Rada Doradcza ds. Fiskalnych opublikowała swój raport, w którym zwraca uwagę, że irlandzka infrastruktura charakteryzuje się 25 proc. opóźnieniem w stosunku do innych rozwiniętych gospodarek w Europie, co oznacza, że w kraju zaistniała potrzeba zwiększenia inwestycji na ten cel. Głównymi obszarami, gdzie występują największe opóźnienia, są mieszkalnictwo, służba zdrowia, transport oraz energia elektryczna, ale wspomina się też o dziale wodnym.
Rada dodała, iż zmieniły się również potrzeby mieszkaniowe Irlandii, a do tej pory posługiwano się opinią, że roczne zapotrzebowanie kraju wynosi 52 000 izb mieszkalnych, jednak z raportu można się dowiedzieć, że obecnie jest to już 68 500 mieszkań na rok.
Jeżeli tę opinię przystawić do planu, jaki zrealizowało budownictwo mieszkaniowe w 2023 roku, będzie to ponad dwukrotnie więcej, niż dostarczono mieszkań. Również w tym roku nie należy się spodziewać, że sytuacja się poprawi, bo zapowiedzi ministra mieszkalnictwa mówiące o 30 do 40 tysiącach mieszkań, są znacznie poniżej zapotrzebowania określonego w raporcie Rady Fiskalnej.
Oszacowano również, iż aby zaspokoić wszelkie potrzeby infrastrukturalne, Irlandia potrzebować będzie około 80 000 dodatkowych pracowników w różnych działach, więc jest to o 47% więcej, niż obecnie.
Jednocześnie organ doradczy rządu przestrzega przed niepohamowanym zwiększaniem wydatków, gdyż może to doprowadzić do wzrostu inflacji, głównie, jeśli pieniądze będą trafiać bezpośrednio do kieszeni osób korzystających z pomocy państwowej. Lepszym rozwiązaniem wg Rady będzie relokacja przyznanych już departamentom rządowym pieniędzy lub finansowanie inwestycji infrastrukturalnych z innych źródeł.
Irlandzka Rada Doradcza ds. Fiskalnych stwierdziła również, że wg jej obliczeń, w najbliższej dziesięciolatce populacja Szmaragdowej Wyspy wzrośnie o 10%, co wymagać będzie działań rządowych w wielu dziedzinach.
Tu opinia Rady jest niezmienna, więc potrzebne będą inwestycje w mieszkalnictwo, transport i służbę zdrowia, a to dlatego, że populacja Irlandii stosunkowo szybko się starzeje i rośnie ilość osób w wieku powyżej 65 lat. W najbliższych 30 latach ilość osób w wieku emerytalnym podniesie się wg wyliczeń Rady dwukrotnie, co wymagać będzie odpowiedniego zabezpieczenia socjalnego oraz medycznego.
W raporcie podkreślono, że gdyby inwestycje kapitałowe w opiekę zdrowotną rosły o 5% rocznie od obecnego poziomu, Irlandia dopiero w 2033 roku osiągnęłaby średni europejski poziom infrastruktury związanej z tym sektorem.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by Musa Dhlamini on Unsplash