Irlandzki Bank Centralny chce wpływać na budżet
Bank Centralny Irlandii wysłał do rządu ostrzeżenie, w którym sugeruje, że gabinet nie może pozwolić sobie na kolejne rozdawanie pieniędzy.
W prostych słowach powinien zmniejszyć tzw. bodźce rozwojowe dla gospodarki, gdyż te są już wysokiej skali, a na dodatek należy przyjrzeć się przegrzanej gospodarce. W tym zakresie prawdopodobnie potrzebna stanie się, jak sugeruje BCI, podwyżka podatków budżetowych, co w wyraźny sposób ochłodzi gospodarkę kraju i zabezpieczy państwową kasę przed nadmiarowymi wydatkami.
To jednak stoi w sprzeczności z zapowiedziami, jakie poczyniła Fine Gael, a wciąż utrzymuje, że chciałaby w kolejnym budżecie obniżki podatku dochodowego dla średnio zarabiających. Rocznie osoby z tej grupy dochodowej zyskałyby 1000 €, jednak na ten krok raczej niechętnie, o ile w ogóle, zgodzi się Fianna Fáil i jej minister finansów.
W swoim ostrzeżeniu dla rządu Bank Centralny Irlandii twierdzi, że zbyt duże ulgi i „prezenty” dla podatników, a głównie biznesu, mogą być szkodliwe i wpływać na obniżenie konkurencyjności na rynku wewnętrznym, ale też zewnętrznym.
BCI twierdzi również, iż wyższe wydatki budżetowe, w tym nadmierne rozdawanie pieniędzy, potencjalnie spowoduje więcej szkód dla irlandzkiej gospodarki, które będą miały wpływ na kraj w latach kolejnych.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Fot. CC BY-SA 2.0 William Murphy