Irlandia zbliża się do szczytu możliwości zatrudniania
Kolejne badania rynku zatrudnienia sugerują, że ten zaczął zbliżać się do kresu swoich możliwości zatrudniania, co oznacza, iż z każdym miesiącem ubywa ofert pracy.
Może to być również trend związany z okresem zimowym, a zostanie odwrócony na wiosnę przyszłego roku, jak uważają specjaliści, jednak wskazują, że w porównaniu z rokiem ubiegłym, ilość miejsc pracy obniżyła się o ¼. Największy spadek zapotrzebowania na pracowników widoczny jest w sektorze IT oraz nieruchomościach, a sektory produkcyjny i obsługi klienta, chociaż wciąż zatrudniają, również wykazują zmniejszające się zapotrzebowanie na ręce do pracy.
Podobnie dzieje się w branży budowlanej i finansów, bo w tych również notuje się spadek wolnych miejsc pracy, a wynika to z analizy, jaką przeprowadził portal IrishJobs.
Ogólna ilość wolnych miejsc pracy obniżyła się wg tego badania o 28%, co miało miejsce w trzecim kwartale roku, a w porównaniu do analogicznego okresu 2022 roku. Ilość wakatów w sektorze IT była niższa o 42%, a w budownictwie, nieruchomościach i finansach spadła o około jedną trzecią w ujęciu rocznym. Licząc łącznie, najwięcej miejsc pracy było w dziale gastronomicznym i stanowiły one 13% ogólnych dostępnych miejsc pracy w kraju.
Całkiem dużo pracy jest dla osób, które znają się na zarządzaniu, sprzedaży, obsłudze klienta oraz na medycynie, bo tu ilość ofert pracy stanowiła prawie 8% ze wszystkich dostępnych na rynku. Natomiast w firmach technologicznych oferowano 6% ze wszystkich dostępnych stanowisk, a ilość ofert pracy w dziale obsługi klienta wzrosła rok do roku o 9%. W sektorze produkcyjnym ilość wakatów wzrosła o 4%.
Dyrektor krajowy IrishJobs Sam Dooley powiedział:
– W tym kwartale liczba wolnych miejsc pracy nadal spada, po wyjątkowo wysokich poziomach w zeszłym roku. Poziom wolnych miejsc pracy w gospodarce utrzymuje się jednak na dobrym poziomie, gdyż w różnych sektorach następuje normalizacja.
Z prognoz, jakie pojawiły się w tym roku dla irlandzkiego rynku pracy, wynika, że tegoroczna stopa bezrobocia zatrzyma się na poziomie ok. 4%, a i nie ma obaw, że wzrośnie w roku przyszłym oraz kolejnym. Analitycy są zdania, że bezrobotnych w kraju nie będzie przybywać, więc wskaźniki w kolejnych dwóch latach powinny oscylować właśnie w okolicach 4%. To z kolei oznacza, że sezonowo wskaźniki bezrobocia mogą być historycznie niskie i spadać do ok. 3,5%, a i okresowo wzrastać, jednak nie powinny przekraczać 4,5%.
Bogdan Feręc
Źr. Independent