Są działy irlandzkiej gospodarki, gdzie już teraz około 40% siły roboczej stanowią osoby spoza Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego, co oznacza, że system wydawania pozwoleń na wjazd do kraju i uzyskiwania pozwoleń na pracę powinien być usprawniony.
Większość osób ubiegających się o pozwolenie na pracę w Irlandii, jednocześnie uzyskać musi pozwolenie na pobyt na wyspie, czyli wizę wjazdową, a to zazwyczaj wydłuża proces imigracyjny, na co uwagę zwracają przedsiębiorstwa, które borykają się z brakiem rąk do pracy. Tak dzieje się najczęściej w sektorze budowlanym i mówią o tym m.in. dane pochodzące z Departamentu Przedsiębiorczości.
W ubiegłym miesiącu w kraju wydano łącznie 1102 pozwolenia na pracę, z czego 76% dotyczyło sektora budowlanego. Każda z tych osób musiała uzyskać też wizę wjazdową, więc czas oczekiwania na wydanie pozwolenia na pracę został drastycznie wydłużony.
Kierujący polityką imigracyjną w kancelarii prawnej Addleshaw Goddard Ireland LLP David Heneghan powiedział:
– Jedno jest oczywiste: stajemy się coraz bardziej zależni od pracowników imigrantów, którzy zatrudniani są przy projektach w naszej branży budowlanej. Dowody z rozmów z naszymi klientami z branży wskazują, że w niektórych przypadkach nawet 40% ich pracowników pochodzi z krajów spoza EOG.
Wg Heneghana, przede wszystkim branża budowlana zmaga się niedoborem wykwalifikowanej siły roboczej, więc w tym przypadku powinno się postawić na przyspieszenie procesu wydawania wiz wjazdowych i pozwoleń na pracę, a i wprowadzić elastyczne zasady wydawania takich pozwoleń.
Aktualnie spoza Europy najwięcej osób starających się o pozwolenie na pracę w Irlandii pochodzi z Filipin, Brazylii, Indii, RPA, ale też z Chin, Pakistanu, Srí Lanki oraz Turcji.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Scott Blake on Unsplash