Irlandia traci młodych ludzi i talenty

Ostatnie dane Urzędu Statystycznego z Irlandii uruchomiły lawinę komentarzy, a do tej zaczęli włączać się nawet przebywający jeszcze na parlamentarnych wakacjach posłowie i senatorowie, co zapowiada, że początek września będzie bardzo gorący dla rządu, który będzie musiał się z tych danych gęsto tłumaczyć.

Obecnie większość stacji radiowych i tytułów prasowych wyszukuje osób, które mogą powiedzieć cokolwiek na temat odpływu młodych ludzi z kraju, a wcale nie jest to takie trudne, gdyż migracja z wyspy nazywana jest potężną i ma w ocenie wielu osób skalę masową. Najwięcej obaw budzi odpływ młodych ludzi, którzy mogą być przyszłością tego kraju, więc dobrze wykształconych, ale widać też wyjazdy profesjonalistów, którzy przez kilka lat po zakończeniu nauki zdobywali w kraju doświadczenie, a teraz mogą się nim pochwalić na świecie.

Najchętniej młodzi Irlandczycy wyjeżdżają do Australii oraz Wielkiej Brytanii, gdzie znajdują lepsze warunki zatrudnienia, a jak w przypadku Australii, wielu osobom w poszukiwanych tam zawodach proponuje się pracę z zakwaterowaniem. Australia pomaga również w przeprowadzce, nawet z rodzinami.

W ciągu zaledwie roku z wyspy wyjechało prawie 70 000 młodych Irlandczyków, więc jest to największa emigracja od 2015 roku. W podziale na grupy wiekowe, kraj najczęściej opuszczają osoby w wieku 15-24 lata, które staniały grupę 34 700 osób. Z Irlandii do Australii udało się 11 000 osób, a do Wielkiej Brytanii ponad 15 000 osób. Reszta, więc ponad 9000 osób udała się w innych kierunkach, w tym spora część do USA.

Głównym problem dla ludzi młodych oprócz w ich ocenie słabych warunków zatrudnienia jest też kwestia zamieszkania, a w ostatnim roku do kraju przybyło prawie 150 000 migrantów, którzy w istotny sposób wpływają na tutejszy rynek najmu mieszkaniowego.

Sprawę komentuje radna Partii Pracy z Cork Laura Harmon:

Doświadczamy ogromnego odpływu mózgów, ponieważ coraz więcej naszych młodych ludzi jest zmuszonych szukać gdzie indziej możliwości pełnego życia. Opublikowane przez CSO dane pokazują to, co wiele osób wie, że jest prawdą – Irlandia nie jest krajem dla młodych ludzi. Trzy z moich czterech młodszych sióstr opuściły Irlandię… Zbyt wiele naszych miast stało się praktycznie niedostępnych dla młodych ludzi. Najnowszy raport Daft.ie potwierdził, że czynsze wzrosły w mieście Cork o prawie 12%, gdzie średni wynosi obecnie 2005 euro. Tymczasem dochody pozostały stosunkowo statyczne. Ogromna większość naszych młodych ludzi czuje, że nie ma szans na zdobycie podstawowych dóbr, takich jak przystępne cenowo mieszkania. Jesteśmy świadkami kolejnego wyniszczenia pokolenia, ponieważ ten rząd nie zainwestował w ich przyszłość.

Podobnych słów używa rzecznik Związku Zawodowego Nauczycieli Szkół Podstawowych INTO, który stwierdził:

– Jeśli nie podejmiemy zdecydowanych działań, ryzykujemy utratą pokolenia utalentowanych nauczycieli na rzecz emigracji za granicę, a nasze szkoły będą nadal odczuwać konsekwencje tego exodusu.

Związek zawodowy nauczycieli ASTI stwierdził natomiast:

– Obecnie mamy sytuację, w której szkoły średnie nie są w stanie obsadzić stanowisk nauczycielskich, a nauczyciele, którzy niedawno uzyskali kwalifikacje, znajdują wiele dostępnych stanowisk na czas określony, w niepełnym wymiarze godzin lub w obu tych formach. Nauczyciele ci nie mogą sobie pozwolić na wynajęcie mieszkania tam, gdzie są miejsca pracy. Kiedy nauczyciele nie mogą uzyskać bezpieczeństwa pracy w Irlandii, otrzymują je gdzie indziej.

Do całej sytuacji odniosła swoją wypowiedź również niezależna posłanka Carol Nolan, a powiedziała:

– Nadchodzi katastrofa, która będzie trwała wiele pokoleń. Jesteśmy świadkami niepokojącego i całkowicie niemożliwego do utrzymania poziomu migracji zewnętrznej, który nieuchronnie doprowadzi do całkowitego zahamowania zdolności państwa do świadczenia podstawowych usług.

Bogdan Feręc

Źr. Extra.ie

Fot. Dublin Airport

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS: