Irlandia szuka lekarzy spoza UE

Irlandia potrzebuje do sprawnego działania ok. 6000 lekarzy pierwszego kontaktu, ale obecnie w kraju praktykę prowadzi ich niewiele ponad 4000.

Oznacza to, że już teraz mamy duże problemy z umówieniem wizyty u lekarza GP, a sytuacja może się pogorszyć, o ile nie znajdzie się przynajmniej 2000 nowych lekarzy ogólnych. Jak twierdzi Irish College of General Practitioners, w kraju nastąpił duży odpływ lekarzy ogólnych, a to wpływa również na możliwość prowadzenia praktyki na poziomie podstawowym, czyli lekarzy rodzinnych.

Dodatkowo na sytuację w Irlandii wpływa wciąż zwiększająca się populacja, a ta wynosi w kraju już 5.123 mln osób, co też jest sygnałem, że lekarzy na wyspie powinno być przynajmniej 6500.

Na to się jednak nie zanosi, a może być nawet gorzej, bo w najbliższym czasie na emerytury planuje przejść około 200 lekarzy GP, gdyż osiągnęli już wiek 65 lat.

W Irlandii po prostu brakuje obecnie lekarzy, a nie tylko w podstawowej opiece medycznej, bo i w zakresie medycyny szpitalnej, na co zwrócono uwagę na ostatniej konferencji, jaka oceniała stan tutejszej służby zdrowia.

Irish College of General Practitioners stwierdza jednak, że sytuacją należy zacząć zmieniać natychmiast, więc wprowadzić szereg zachęt, które przyciągałyby do wykonywania zawodu lekarza GP, a i uruchomić programy, które pozwolą na szersze zatrudnianie doktorów z krajów, które nie są państwami unijnymi.

Zaproponowano, aby zezwolić na pracę w Irlandii lekarzom podstawowej opieki zdrowotnej z Nigerii, Sudanu, Republiki Południowej Afryki, Indii, Pakistanu i Afganistanu, ale tym, którzy mają już kilka lat w zawodzie, więc w Irlandii przejdą szkolenia pod nadzorem lekarzy ogólnych w szpitalach. Przyspieszy to cały proces rekrutacji, ale i uzyskania zezwoleń na praktykę lekarską na wyspie. W takim systemie w całkiem szybkim tempie pozyska się lekarzy i uzupełni braki.

Ważne jest jednak, aby lekarze spoza Unii Europejskiej, przeszli odpowiednie szkolenia w Irlandii, ponieważ część sposoby leczenia w istotny sposób różnią się od tych, jakie wykonywane są w innych państwach. Duże różnice widać nawet w przypadku rozpoznawania prostych przypadłości między Irlandią a Kanadą, co wskazuje, że różnice mogą być znacznie poważniejsze w zakresie rozpoznawania chorób w Afryce, Azji i Europie.

Dlatego wymagane będą szkolenia pod nadzorem lekarzy o długoletniej praktyce, ale w konsekwencji przyniesie to duże korzyści pacjentom z Irlandii, przynajmniej tak się uważa.

Bogdan Feręc

Źr: Newstalk

Photo by National Cancer Institute on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Sinn Féin wygrywa n
Czy Limerick uchwali