Irlandia sprzedała się Brukseli

W opinii jednego z posłów w środę dokonała się „zdrada”, zrzeczenie się władzy na rzecz Unii Europejskiej, „utrata suwerenności” kraju, które hańbią wywalczoną przez lata wolność i demokrację.

Wczoraj wieczorem niższa izba irlandzkiego parlamentu, czyli Dáil – odpowiednik polskiego Sejmu, przyjęła niewielką większością głosów pakiet migracyjny, a odbyło się to stosunkiem 79 do 72. Pakiet migracyjny wiąże się z konsekwencjami dla wyspy, ponieważ ta będzie musiała w określonych terminach rozpatrywać wnioski o ochronę międzynarodową, ale też zwiększyć ilość pracowników, którzy zajmować się będą przetwarzaniem danych.

Do tego powstać będą musiały ośrodki zakwaterowania migrantów oczekujących na ocenę prawną, ale zmienią się też zasady na granicach. Migranci zobowiązani zostaną do poddania się procedurze pobrania odcisków palców, co zwiększyć ma poziom bezpieczeństwa, a jednocześnie granice państwa mają być silniej chronione.

Republika Irlandii uzyska szeroki dostęp do europejskiej bazy migracyjnej, co umożliwi dodatkową kontrolę osób przybywających na wyspę, a jednocześnie zyska prawo do odsyłania migrantów do ostatniego państwa, z którego przybyli lub pierwszego, gdzie złożyli wniosek o ochronę międzynarodową, o ile nie uzyskają statusu azylanta.

Irlandia musi w najbliższych dwóch latach przeprowadzić pełny przegląd systemu ochrony międzynarodowej, co pozwoli na dostosowanie go do zasad unijnych.

Decyzję z radością przyjęła agencja ONZ ds. uchodźców, a Enda O’Neill z UNHCR – oddział w Irlandii powiedział:

– Ta decyzja stanowi ważny krok w zwiększaniu solidności i skuteczności naszego systemu azylowego oraz w identyfikowaniu osób, które muszą być chronione jako uchodźcy w Irlandii. Z niecierpliwością czekamy na wsparcie władz w ustanowieniu systemu azylowego, który będzie skuteczny zarówno dla osób poszukujących schronienia, jak i dla Irlandii.

Przyjęcie paktu migracyjnego, jak i wcześniejsza debata, wzbudziła wiele kontrowersji wśród posłów, a widać to nawet w wyniku głosowania. Głównym zwolennikiem jego odrzucenia stał się natomiast poseł niezależny Mattie McGrath, który powiedział, że dla Irlandii oznacza to „zrzeczenie się suwerenności narodowej”.

Poseł nie krył swojego rozczarowania po zakończeniu głosowania i w ostrych słowach komentował przyjęcie unijnego paktu przez posłów.

Mattie McGrath powiedział:

Poprzez przyjęcie paktu migracyjnego Irlandia zmuszona została przez posłów, aby dostosować warunki przyjmowania uchodźców do tych, jakie panują w całej UE, nie wyłączając z tego zakwaterowania, warunków utrzymania i w dostępie do rynku pracy. Rząd stwierdził jednak, że zmniejszy wewnętrzne zachęty do przemieszczania się w ramach Unii Europejskiej osób, które ubiegają się o azyl.

Irlandia głosowaniem swoich posłów zgodziła się również na tzw. sprawiedliwy podział odpowiedzialności, a to oznacza, że będzie mogła każdego roku wybrać, czy przyjmie migrantów, czy może zapłaci Brukseli, żeby pozostali oni na kontynencie europejskim.

W pierwszym przypadku sprawiedliwy podział oznacza, że udział Irlandii wynosi 2,16%, więc każdego roku powinna przyjąć pod swój dach 648 migrantów i zapewnić im godne warunki życia. O ile kraj zdecyduje się na rozwiązanie finansowe, rocznie będzie musiał zapłacić Brukseli 12,9 mln €.

*

Proponuję też rozwiązanie trzecie, odesłanie migrantów z Unii Europejskiej do państw ich pochodzenia i zakończenie bajania o potrzebie rąk do pracy, gdyż te ręce są obie lewe. UE może, a nawet powinna postępować w moim przekonaniu, jak Wielka Brytania, więc przyjmować z otwartymi ramionami każdą osobę, która może wnieść wkład w rozwój Europy.

Bogdan Feręc

Źr. NewsTalk

Photo by Sara Kurfeß on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
W Irlandii wzrosła
Wygraj Swift Pass dl