Irlandia potrzebuje własnego „Draghiego”

– Wzrost liczby kontroli sądowych podkreśla ocenę Draghiego dotyczącą słabych procesów planowania i wydawania pozwoleń w Irlandii –
„Najlepszą rzeczą, jaką rząd Irlandii mógłby teraz zrobić, jest przeprowadzenie analizy naszej gospodarki na wzór Draghiego i wyzwań, przed którymi stoi” — powiedział poseł do Parlamentu Europejskiego Fianna Fáil Billy Kelleher.
„W zeszłym roku Komisja Europejska poprosiła byłego premiera Włoch i prezesa EBC, Mario Draghiego, o opracowanie raportu na temat „Przyszłości europejskiej konkurencyjności”.
„Stał się on swego rodzaju biblią dla tych, którzy chcą poprawić europejską konkurencyjność, obniżyć koszty działalności gospodarczej i umożliwić UE i jej państwom członkowskim stawienie czoła wyzwaniom strukturalnym, przed którymi stoi w swojej gospodarce.
„Europa w końcu się obudziła i zrozumiała potrzebę zajęcia się podstawowymi wyzwaniami w swojej gospodarce.
„Irlandia jest otwartą, globalną gospodarką handlową. Żyjemy lub umieramy dzięki naszej konkurencyjności.
„Irlandia musi teraz zrobić to samo. Musimy przeprowadzić dogłębną analizę obecnego stanu naszej gospodarki; jakie są wyzwania i jakie są możliwości.
„Dane pokazujące wzrost wykorzystania kontroli sądowych w celu zatrzymania kluczowych projektów infrastrukturalnych w budownictwie mieszkaniowym i odnawialnych źródłach energii podkreślają, jak dysfunkcyjne są nasze systemy. Draghi podkreślił letarg Irlandii pod względem planowania i wydawania pozwoleń.
„Wiemy, że koszty energii i ospała biurokracja w planowaniu i wydawania pozwoleń duszą przedsiębiorstwa. Gdy dodamy do tego rosnący poziom obciążeń regulacyjnych wynikających zarówno z prawodawstwa europejskiego, jak i krajowego, kończymy z klimatem, który nie sprzyja wzrostowi i dobrobytowi.
„Państwo musi zmniejszyć obciążenia, jakie nakłada na przedsiębiorstwa i biznes.
„Ostatecznie musimy pomóc przedsiębiorstwom obniżyć koszty, aby mogły przerzucić te oszczędności na swoich klientów. Powinniśmy być ambitni i dążyć do obniżenia kosztów prowadzenia działalności wynikających z regulacji państwowych o co najmniej 20%.
„Raport powinien dotyczyć wymogów zgodności nakładanych na przedsiębiorstwa, zwłaszcza MŚP. Obecnie szacuje się, że w ośmioosobowym MŚP połowa jednostki roboczej jest zaangażowana w spełnianie wymogów zgodności i regulacyjnych. Nie jest to ani zrównoważone, ani sprawiedliwe; stawia nasze firmy w niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej i podnosi koszty dla obywateli i rodzin.
„Wszystko musi zostać omówione. Energia, biurokracja, rola AI w gospodarce, zaangażowanie naszego kraju w sektor farmaceutyczny i IT, maksymalizacja naszego potencjału rolno-spożywczego i potrzeba bycia atrakcyjnym dla centrów danych to kwestie, którymi musimy się zająć.
„Irlandia może być wyspą geograficznie, ale jesteśmy silnie powiązani zarówno z jednolitym rynkiem europejskim, jak i rynkiem globalnym. Jesteśmy bardzo narażeni na ryzyko geopolityczne i słuszne jest, abyśmy dokonali przeglądu sposobu, w jaki prowadzimy naszą gospodarkę.
„Jeśli rząd jeszcze nie omówił takiej analizy, najwyższy czas, aby to zrobił. Jesteśmy zbyt ospali jako państwo, jeśli chodzi o zrozumienie i reagowanie na trwające zmiany w naszej gospodarce. Musimy to zatrzymać, inaczej ryzykujemy narażeniem na szwank przyszłej pomyślności naszego kraju” – podsumował Kelleher.
Opr. Bogdan Feręc
Źr. MEP Billy Kelleher