Irlandia potrzebuje prawdziwej sieci ładowania samochodów elektrycznych
Na tutejszych drogach z roku na rok pojawia się coraz więcej aut elektrycznych, jednak wielu kierowców twierdzi, że nie ma odpowiedniej infrastruktury do ich ładowania.
To z kolei hamuje, co jest również opinią specjalistów, wyższą sprzedaż aut napędzanych silnikami elektrycznymi. Wg Darrena Kinsella ze Schneider Electric Ireland, można by przekonać większą ilość kierowców do zakupu samochodu elektrycznego, ale też właścicieli firm, gdyby w kraju rozwinąć na dużą skalę sieć punktów ładowania aut.
Część firm, ale i osób prywatnych zakupiła już samochody napędzane silnikami elektrycznymi, a dzieje się tak ze względu na ulgi podatkowe, jednak konsumenci cały czas wskazują, iż auta te mają ograniczony zasięg i trudno jest uzupełnić w nich baterie.
W kraju mamy też wiele autobusów elektrycznych, jednak, o czym mówiliśmy nawet w niedawnym wydaniu „Studiu Dublin” Radia Wnet, duża część z nich stoi w bazach, gdyż nawet tam brakuje punktów ich ładowania. Problemem jest uzyskanie pozwoleń na wybudowanie stacji ładowania, więc Bus Éireann pojazdy elektryczne ma, ale z rozładowanymi bateriami.
To wszystko nie zmienia jednak faktu, że organizacja Zero Emissions Vehicles Ireland, wciąż chce zrealizować swój cel i do 2030 roku wprowadzić na drogi 30% pojazdów, które będą elektrycznymi.
Ważne jest również, że większość właścicieli aut prywatnych, te ładuje w domach, ale czasami zaistnieje potrzeba, aby wesprzeć akumulatory i podładować je w trasie lub w mieście. Wówczas okazuje się, że znalezienie wolnej ładowarki może być trudne, a nawet niemożliwe. Trochę inaczej jest z samochodami dostawczymi, bo te wymagają ładowania w bazach, więc i w nich powinna być odpowiednia ilość punktów ładowania. Firmy transportowe, których flota składa się w dużej części z aut elektrycznych, muszą mieć też swoje działy wsparcia technicznego, gdyby okazało się, że trzeba podładować akumulator samochodu, który utknął gdzieś na trasie. Obecnie w takich przypadkach przedsiębiorstwa korzystają z usług firm specjalizujących się w ładowaniu akumulatorów lub odholowują je do własnych punktów ładowania. To jednak przypadki jednostkowe.
W rachunku końcowym okazuje się jednak, że w Irlandii wciąż zbyt mało jest punktów ładowania samochodów, a żeby rozpowszechnić używanie aut elektrycznych, musi powstać odpowiednio gęsta sieć ładowarek, które dostępne będą w wymaganej już teraz ilości.
Bogdan Feręc
Źr. Business Plus
Fot. Sheils Motor Group