Dokładnie za cztery dni Republika Irlandii uzna Państwo Palestyńskie, a mówi się, że może to wywołać spór dyplomatyczny, który wpływać będzie na stosunki Irlandii z Izraelem.
Co ważne, tego samego dnia Państwo Palestyńskie, co zostało potwierdzone, uzna też Hiszpania, więc i w tym przypadku pojawiają się głosy, że Izrael może podjąć próby ochłodzenia stosunków międzynarodowych. W sprawie wypowiedział się jednak premier republiki Irlandii Simon Harris, który zadeklarował, że nie jest jego zamiarem obniżanie rangi stosunków pomiędzy Irlandią a Izraelem, a i nie chce „zerwać stosunków dyplomatycznych”.
Źródła zbliżone do izraelskiego prezydenta Izaaka Herzoga poinformowały natomiast, a stało się to już po rozmowie telefonicznej, jaką przeprowadził z premierem Harrisem, że takie postępowanie może mieć wpływ na uwolnienie izraelskich jeńców, jakich przetrzymuje Hamas. Wg tych samych źródeł, może stać się też inspiracją do kolejnych ataków ze strony Hamasu.
Ta interpretacja decyzji Irlandii została przez Dublin odrzucona w całości, a Irlandii nie zależy na angażowanie się w spór polityczny – powiedział taoiseach Simon Harris. Premier zaznaczył, że rząd działa zgodnie z wolą narodu i nie ma zamiaru zrywać, ani nawet obniżać rangi kontaktów dwustronnych z Izraelem.
Premier Simon Harris:
– To nie jest jednostronne, Irlandia współpracuje w tej sprawie z wieloma podobnie myślącymi krajami. Spodziewam się, że w nadchodzących dniach i tygodniach nastąpi więcej takich ruchów. Z pewnością Irlandia nie chce zrywać stosunków dyplomatycznych. Można zdecydowanie nie zgadzać się z danym krajem, można rozróżnić rząd kraju od jego mieszkańców, ale dalej współpracować w wielu dziedzinach.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by Ehimetalor Akhere Unuabona on Unsplash