Wczoraj wieczorem w niższej izbie parlamentu odbyło się głosowanie, w którym posłowie decydowali, czy ambasador Izraela Dana Erlich, powinna być wydalona z Irlandii.
Wniosek złożyła partia socjaldemokratyczna, jednak nie uzyskał odpowiedniej ilości głosów, ponieważ odrzucony został większością 85 głosów, a za wydaleniem Jej Ekscelencji Erlich było 55 posłów.
Podobnie stało się podczas głosowania nad innym wnioskiem, tym razem wniesionym przez Sinn Féin, a i tu nie stało się inaczej, gdyż większość Dáil opowiedziała się przeciwko skierowaniu Izraela przed Międzynarodowy Trybunał Karny. W tym przypadku 77 posłów głosowało przeciwko, a za było 58 członków Dáil.
To nie wszystko, co działo się wczorajszego wieczora w tej sprawie, ponieważ przed budynkiem parlamentu w Dublinie zebrał się pokaźny tłum demonstrantów, a wzywali oni do wydalenia ambasador Izraela z kraju. 800-osobowa grupa miała ze sobą transparenty wspierające Palestyńczyków, a i skandowano hasła „Od rzeki do morza Palestyna będzie wolna”.
Rzeka, o której mówili protestujący przed Dáil to oczywiście Jordan.
Przyznać należy, iż posłowie podczas dyskusji przed głosowaniem obu wniosków podkreślali, że skala przemocy, jaka jest obecnie obserwowana, jest nie do przyjęcia i Izrael nie jest już państwem, które broni swojego terytorium, ale mści się na ludności cywilnej Strefy Gazy.
Posłów niepokoi też dramatyczna sytuacja humanitarna i opór Izraela w kwestii utworzenia prawdziwych korytarzy humanitarnych, by do Strefy trafiała odpowiednia ilość leków, żywności i paliwa do zasilania generatorów prądu.
Posłowie opozycyjni, jak liderka Socjaldemokracji Holly Cairns zaznaczali, że słowa potępienia Izraela w obecnej sytuacji już nie są wystarczające i należy podjąć poważniejsze kroki, aby powstrzymać falę ataków, przede wszystkim na obiekty cywilne i ludność, jaka się w nich znajduje. Cairns mówiła, że Izrael już teraz powinien zostać postawiony przed sądem i oskarżony o zbrodnie wojenne, ale też powinny być na ten kraj nałożone sankcje ekonomiczne.
Holly Cairns:
– Izrael zabija bezkarnie. Według Światowej Organizacji Zdrowia Gaza jest obecnie cmentarzem dzieci. Zdaję sobie sprawę, że irlandzki rząd zrobił więcej niż większość UE, aby opowiadać się za zawieszeniem broni, ale to tylko dowód na to, jak niska jest poprzeczka. Słowa potępienia nie wystarczą. Potrzebujemy działań. Muszą zostać poniesione konsekwencje zbrodni popełnionych przez Izrael na niewoli ludności cywilnej w Gazie.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Graf. PBP