Irlandia nie korzysta z unijnych pieniędzy
Jak ujawnił Europejski Trybunał Obrachunkowy (ETO), Irlandia nie skorzystała jeszcze z przyznanego jej w Funduszu Odbudowy Covid 1 mld €.
Ogólny budżet Funduszu wynosi natomiast 724 mld €, a miał być wsparciem dla państw i firm, które ucierpiały z powodu pandemii. W ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF), pieniądze mogą być wykorzystane na pomoc w usuwaniu bezpośrednich skutków pandemii, ale można je użyć również do wdrażania celów klimatycznych oraz cyfryzacji.
Jednak, aby uzyskać unijną dotację, państwo powinno dołożyć swoją część, a jego obowiązkiem jest też ścisłe określenie celów. Irlandzki plan zakładał inwestycje w 16 obszarach, ale planowano także przeprowadzenie 9 reform, a plan został wstępnie zaakceptowany przez UE.
Do tej pory jednak nic więcej się nie stało, a jak dodaje Europejski Trybunał Obrachunkowy, Irlandia nie wykorzystała ani przyznanych jej funduszy, ani też 13% zaliczki, jaką mogła uzyskać w ramach programu. Może to być spowodowane pewnymi niedociągnięciami, jakie odnaleziono w dokumentacji, w tym w samych projektach, ale były one łatwe do usunięcia, powiedział Tony Murphy z ETO.
Unijny Fundusz Odbudowy Covid składał się z 385,8 mld € w formie pożyczek, 338 mld € dotacji, a przekazane państwom członkowskim środki, powinny zostać zwrócone do 2058 roku.
Obecnie nie można powiedzieć, czy Irlandia skorzysta z tego wsparcia Unii Europejskiej, a wydaje się nawet, że raczej niechętnym okiem patrzy na tę pomoc, bo wskaźniki gospodarcze sugerują, że nawet bez pieniędzy z UE, kraj poradzi sobie w niwelowaniu skutków Covid, o których praktycznie wszyscy, włącznie z przedsiębiorcami już zapomnieli lub starają się to zrobić. W kraju mówi się też, że Fundusz mógłby zostać łatwiej implementowany, o ile nie byłyby to pożyczki, a wsparcie z możliwością jego umorzenia.
Bogdan Feręc
Źr: RTE
Photo by Stock Birken on Unsplash