Irlandia nie jest gotowa na dwie płcie

Mary Lou McDonald: „każdy zasługuje na szacunek” – reakcje Sinn Féin po kontrowersyjnym wpisie w sprawie osób trans.
Liderka Sinn Féin, Mary Lou McDonald, zabrała głos w sprawie równości i poszanowania praw osób transpłciowych po tym, jak rzecznik partii ds. zdrowia David Cullinane wywołał kontrowersje, komentując orzeczenie brytyjskiego Sądu Najwyższego.
Cullinane pochwalił niedawny wyrok brytyjskiego sądu, który umożliwia wykluczanie kobiet transpłciowych – nawet tych z certyfikatem uznania płci – z przestrzeni przeznaczonych wyłącznie dla kobiet, jeśli zostanie to uznane za „proporcjonalne”. Nazwał to „osądem opartym na zdrowym rozsądku”, co spotkało się z ostrą krytyką ze strony społeczności LGBTQ+ i działaczy na rzecz równości. W czwartek rzecznik przeprosił publicznie za „ból i obrazę”, jakie mogły wywołać jego słowa, przyznając, że jego komentarz był niewłaściwy.
Mary Lou McDonald, występując w programie RTÉodniosła się do całej sytuacji w bardzo osobisty sposób, ujawniając, że jej siostra jest kobietą transpłciową.
– Mam transseksualne rodzeństwo i kocham moją siostrę. Chcę, by żyła pełnią życia. Chcę tego dla każdego. Każdy ma prawo być traktowany z godnością. Wierzę, że możemy osiągnąć równouprawnienie w uczciwy sposób.
W rozmowie poruszyła także kwestie polityczne, przyznając, że ostatnia kampania wyborcza nie przyniosła partii oczekiwanego rezultatu, ale zapewniła, że wyciągnięto z niej lekcję. Zapytana o ewentualne kandydowanie na urząd prezydenta Irlandii, stanowczo zaprzeczyła.
Mówiąc o urzędującej głowie państwa, Mary Lou McDonald stwierdziła:
– Michael D. Higgins to skarb narodowy.
Odniosła się również do przyszłości wyspy i perspektywy Zjednoczonej Irlandii. – Wierzę, że jesteśmy w końcowych dniach podziału – powiedziała. Skrytykowała przy tym fakt, że mieszkańcy Irlandii Północnej nie mogą głosować na prezydenta Irlandii: – To niedorzeczne.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo CC BY 2.0 Houses of the Oireachtas