Irlandia musi zwrócić szczególną uwagę na rewizję prawodawstwa farmaceutycznego UE
– W grę wchodzą inwestycje, miejsca pracy, podatki i nowe leki –
Billy Kelleher
Eurodeputowany Fianna Fáil Billy Kelleher powiedział, że Irlandia powinna usiąść, zwrócić uwagę i aktywnie działać w związku z ogólnym prawodawstwem farmaceutycznym UE, ostrzegając, że zły wynik może zagrozić inwestycjom i miejscom pracy w Irlandii.
Kelleher, jako członek parlamentarnej Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Działań Klimatycznych i Zdrowia Publicznego (ENVI), wypowiadał się po spotkaniach z wieloma zainteresowanymi stronami, takimi jak firmy farmaceutyczne i grupy przedstawicieli pacjentów.
Billy Kelleher:
– Mówiąc szczerze, istnieją obawy co do kierunku rozwoju sytuacji, jeśli chodzi o to, dokąd zmierza sprawa. Centralnym punktem dyskusji jest kwestia regulacyjnej ochrony danych (zasadniczo praw własności intelektualnej) w przypadku nowych leków i leków. Obecne ustawodawstwo przewiduje ochronę na osiem lat.
– Komisja Europejska zaproponowała skrócenie do sześciu lat, argumentując, że może to doprowadzić do tańszych leków.
– Osobiście uważam, że to błąd. Wszyscy chcemy tańszych leków i leków. Nikt tego nie kwestionuje. Jeśli jednak osłabimy ochronę własności intelektualnej, firmy farmaceutyczne będą mniej skłonne do inwestowania w prace badawczo-rozwojowe potrzebne do wytwarzania leków przyszłości Może się to skończyć na przekór temu i odetniemy sobie nos.
– 50 000 dobrze płatnych stanowisk pracy jest bezpośrednio powiązanych z ogromnym sektorem farmaceutycznym w Irlandii, a miliardy podatków we wszelkiej formie wpływają co roku na konta państwa.
– Sektor farmaceutyczny jest równie ważny jak sektor technologiczny dla dobrobytu Irlandii. Musimy usiąść i zwrócić uwagę na to, co dzieje się podczas dyskusji zarówno w Radzie Europejskiej, jak i w Parlamencie Europejskim.
– Z mojej strony podpisałem poprawki odwracające skrócenie przez Komisję z ośmiu do sześciu lat. Uważam, że jest to co najmniej krótkowzroczne i Europa musi bardzo uważać, aby nie stała się wymarzonym miejscem dla badań i innowacji.
– Z punktu widzenia rządu irlandzkiego na ten akt prawny nie można patrzeć wyłącznie przez pryzmat kwestii zdrowotnych. Wpływa on na naszą ofertę dla międzynarodowych korporacji, czyli na Departament Przedsiębiorczości, Handlu i Zatrudnienia, oraz wpływa na naszą podstawę opodatkowania, dlatego Departament Finansów musi należy mocno zaangażować. IDA i Enterprise Ireland również muszą być zaangażowane centralnie.
– Negocjacje w Parlamencie Europejskim i Radzie Europejskiej są już na zaawansowanym etapie. Oczekujemy głosowań w komisji ENVI w marcu, a pełnego głosowania parlamentu w kwietniu. Podobnych harmonogramów oczekuje się na posiedzeniu Rady Europejskiej.
– To zbyt poważny problem, aby Irlandia mogła stać z boku i mieć nadzieję na najlepsze” – podsumował Billy.
Opr: Bogdan Feręc
Źr: MEP Billy Kelleher