Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Irlandia musi trzymać „Rosjan na dystans”

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Przypomnijmy na początku, że Republika Irlandii wciąż jest krajem neutralnym, a i niewiele znaczy w globalnej infrastrukturze wojskowej, jak i raczej nie leży w bezpośrednim zainteresowaniu operacyjnym Federacji Rosyjskiej.

Trochę inaczej sprawa wygląda w kwestii podmorskich kabli światłowodowych, jakie przez Irlandię łączą Europę z Ameryką, ale tu ważne zaznaczenie, nie jest to w większości infrastruktura należąca do Republiki.

To jednak nie przeszkadzało byłemu dyrektorowi ds. europejskich w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu Alexandrowi Vindmanowi, aby wezwał Irlandię, by ta zwiększyła swój budżet obronny. Jak dodał, wszystko po to, „aby trzymać Rosjan na dystans”.

Ten emerytowany podpułkownik armii USA był dyrektorem ds. europejskich w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu w latach 2018 – 2020 roku, a zasłynął zeznaniami w sprawie skandalu, kiedy składał obszerne wyjaśnienia przed Kongresem Stanów Zjednoczonych w spawie domniemanych powiązań na linii Trump-Ukraina.

Obecnie Alex Vindman apeluje do Republiki Irlandii, aby ta „pilnie” zwiększyła inwestycje w swoją obronność morską i powietrzną, co pozwoli krajowi odpierać ewentualne ataki z zewnątrz.

Vindman dodaje, że budżet obronny Irlandii wynosi obecnie 0,2% PKB i jest „żałośnie niewystarczający”.

Jak dodał ten były podpułkownik, jak i były dyrektor w Radzie Bezpieczeństwa USA, a wypowiedział swoje opinie, co jest zaskakujące, w formie zalecenia. Jak stwierdził, Irlandia powinna potroić swój budżet obronny, co pozwoli „utrzymać Rosjan z dala od zamieszania”. Vindman mówi jednocześnie, że Irlandia, zwiększyć musi kontrolę na swoich wodach terytorialnych, więc w sposób doskonalszy chronić podmorską infrastrukturę światłowodową.

*

Ze słów tego byłego doradcy ds. europejskich w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu mogę wywnioskować, że nie chodzi mu o samo bezpieczeństwo Irlandii, a światłowodów, jakie biegną przez wody terytorialne Irlandii, a należą przecież do amerykańskich koncernów technologicznych. Tym samym, zwiększyć chce ochronę gigantów technologicznych ze Stanów Zjednoczonych i nie chodzi mu o jakiś skrawek lądu, który oddalony jest o kilka tysięcy kilometrów od amerykańskiego wybrzeża. W mojej ocenie, USA, o ile to sugestia płynąca z tzw. góry, kolejny raz nieswoim rękoma chronić chce swoje bezpieczeństwo.

Odnoszę też wrażenie, że irlandzki rząd, o ile sam zapowiada, iż zwiększy budżet przeznaczany corocznie na Siły Obronne, nie zrealizuje postulatów podpułkownika obcej armii.

Bogdan Feręc

Źr. Irish Examiner

Fot. CC BY-SA 3.0 Ardfern

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version