Jak powiedział premier Leo Varadkar, rząd prowadzi obecnie konsultacje z niektórymi państwami UE o przeprowadzeniu przeglądu umowy UE – Izrael.
Ma to związek z wieloma doniesieniami o możliwym naruszaniu podczas ataku na Strefę Gazy klauzuli dotyczącej praw człowieka, a ta jest integralną częścią umowy UE-Izrael. To nie wszystko, co dzieje się w tej kwestii na łonie gabinetu Leo Varadkara, a wprawia w zadowolenie Sinn Féin.
To właśnie ugrupowanie Mary Lou McDonald od wielu lat nawoływało w Dáil, aby Irlandia uznała Państwo Palestyna. Obecnie irlandzki rząd chce namówić państwa członkowskie do uznania Palestyny za pełnoprawne państwo, co ustawi je na dokładnie takiej samej pozycji negocjacyjnej, jak Izrael.
Taoiseach Varadkar powiedział o tym po nadzwyczajnym szczycie Unii Europejskiej, kiedy omawiano również kwestię ludobójstwa w Republice Południowej Afryki, co miało miejsce przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości. Po posiedzeniu nie wydano żadnego oficjalnego komunikatu w tych sprawach, a to wywołało duże zaskoczenie w szeregach dziennikarzy oczekujących na informacje.
W swojej wypowiedzi dla reporterów z wielu europejskich i światowych mediów premier Leo Varadkar powiedział:
– Stosunki UE-Izrael opierają się na porozumieniu zawierającym klauzulę dotyczącą praw człowieka i wielu z nas uważa, że Izrael mógł ją naruszyć. Nie ma pełnego porozumienia, ale jest to coś, o co wzywałem dzisiaj i do czego wzywałem w grudniu ubiegłego roku.
– Jedną z wartości, na których opiera się Unia Europejska, są prawa człowieka i od kraju, który postrzega siebie jako zachodni, jako liberalną demokrację, jak Izrael, oczekujemy, że będzie przestrzegał tych standardów.
Irlandia nie uznaje obecnie Państwa Palestyny, chociaż obie izby Oireachtas głosowały za takim pomysłem. Premier powiedział jednak, że Irlandia jest skłonna ją uznać i być częścią szerszej grupy państw członkowskich UE uznających Palestynę.
Leo Varadkar:
– Po prostu nie chcemy tego robić w formie komunikatu prasowego, który dwa lub trzy dni później nie będzie miał żadnego znaczącego wyniku, a następnie po dwóch lub trzech dniach zostaniesz wezwany do następnej rzeczy, która nie będzie miała żadnego sensownego celu.
– Nie takiego podejścia chcemy. Chcemy pracować nad sytuacją, w której nastąpi zawieszenie broni w Strefie Gazy, zabójstwa zostaną zakończone, zakładnicy zostaną uwolnieni, nadejdzie pomoc humanitarna i odnowiona lub zreformowana zostanie władza palestyńska, która będzie mogła wziąć kontrolę nad Strefą Gazy.
– Możemy to poprzeć, a następnie uznać jako Państwo Palestyńskie. Szereg państw UE działających wspólnie na rzecz uznania Palestyny mogłoby umożliwić bardziej równe negocjacje po zakończeniu wojny.
Jest też możliwe, że po uznaniu przez Irlandię Państwa Palestyny, Zielona Wyspa odstąpi o niektórych unijnych punktów porozumienia z Izraelem. To z kolei oznaczać może zerwanie niektórych umów na linii Dublin – Tel Awiw.
Bogdan Feręc
Źr: RTE
Photo by Ahmed Abu Hameeda on Unsplash