W kraju szykowane są zmiany przepisów budowlanych, ale i wielu innych, aby zabezpieczyć wyspę przed ekstremalnymi zdarzeniami pogodowymi, co jednak będzie na tyle kosztowne, iż część osób mieszkających w Irlandii, nie będzie mogła sobie na nie pozwolić.
Wzrosną koszty ponoszone przez państwo na uodpornienie infrastruktury, by stała się nieczuła na wydarzenia klimatyczne, a wszystko zostało powiedziane na wczorajszym posiedzeniu rządu. Ministrowie dostali trzy miesiące, aby opracować plany ochrony kluczowych usług przed wzrostem wpływu zmian klimatycznych na kraj.
Co jednak ważne, rząd zatwierdził nowe ramy przystosowania Irlandii do nowych wytycznych związanych z ochroną klimatu, co jak powiedział minister środowiska Eamon Ryan, „kosztować będzie miliardy euro”.
Do najważniejszych zmian, oprócz ochrony przeciwpowodziowej i budowy magistrali wodnej z Shannon do Dublina oraz zabezpieczenia portu Rosslare prowadzone będą inne prace adaptacyjne, w zakresie zabezpieczenia wybrzeży przed erozją, ale też zwiększy się nacisk na zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych.
Zmiany dotyczyć będą też gospodarki leśnej, bo i ta doczeka się zmian, aby podnieść wartość pozyskiwanego drewna, a nowy plan ma zabezpieczyć rzekomo pola golfowe, które też narażone są na niszczycielski wpływ ekstremalnych warunków pogodowych.
Kraj zajmie się również wpływem zjawisk atmosferycznych na zdrowie psychiczne i ogólnie na zdrowie publiczne, a i zastosuje rozwiązania, by zabezpieczyć przed wysokimi temperaturami przyłącza telekomunikacyjne, rozdzielnie prądu i skrzynki energetyczne w miastach. Te zostaną wyposażone w urządzenia chłodzące.
Zmienić będzie się musiała cała gospodarka, ale i przemysł rolny oraz morski, aby i one odporne były na zmiany klimatu, co pozwoli na bezproblemowe funkcjonowanie handlu.
Rozwój miast też będzie zmieniony, bo budowa własnych domów będzie dozwolona, ale przepisy zostaną zaostrzone, by każdy nowy spełniał wymogi klimatyczne. Deszczówka poddawana ma być zbiórce, a woda szara recyklingowana, powstawać będą farmy słoneczne i wiatrowe. Cała Irlandia ma działać w taki sposób, a chodzi przede wszystkim o nowe budowle, by nie musiały być później w żaden sposób modernizowane.
Budownictwo to kolejny składnik tego planu, bo każdy nowy dom, jaki zostanie wybudowany, będzie musiał charakteryzować się najwyższą klasą energetyczną, więc koszty ich budowania wzrosną niebotycznie.
Przeglądowi poddane zostaną plany rozwojowe miast, więc i ten element będzie musiał się zmienić, a rozwój budownictwa zostanie uregulowany w sposób, który wyznaczać będzie miejsca, gdzie w ogóle będzie można budować.
To wszystko koszty, jakie ponosić będzie irlandzki podatnik, a jak wcześniej powiedział minister środowiska Eamon Ryan i wtórował mu minister mieszkalnictwa Darragh O’Brien, sięgać będą miliardów euro.
*
Na szczęście zbliżają się wybory lokalne i do Parlamentu Europejskiego, więc można wymienić ekipy rządzące.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Markus Spiske on Unsplash