W kraju toczą się prace nad nowelizacją prawa azylowego, aby łatwiej było pozbywać się osób, które albo nie uzyskały prawa pobytu, albo przekroczyły irlandzką granicę z naruszeniem prawa.
Z tą koncepcją nie zgadza się brytyjski premier Rishi Sunak, który stanowczo stwierdził, iż Wielka Brytania takiego przepisu nie będzie akceptować, chociaż właśnie z Królestwa pochodzi istotna ilość osób, które nie mają prawa pobytu w Irlandii. Mówi się nawet, że propozycja minister sprawiedliwości Helen McEntee zezłościła Sunaka i wywołała spór dyplomatyczny.
Helen McEntee jest jednak nieustępliwa i zaznaczyła, że wciąż pracuje nad zmianą prawa o deportacji, więc o ile zostanie zaakceptowane przez rząd i parlament Irlandii, będzie miało moc obowiązującą.
Wcześniej minister sprawiedliwości powiedziała, że przypuszczalnie nawet 80% nielegalnie przebywających w Irlandii osób, przedostało się do Republiki z Wielkiej Brytanii, czyli to tej grupy dotyczyłaby deportacja.
Sytuacja z nielegalnymi azylantami zaczęła się w chwili, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, więc na tyle uszczelniła swoje granice, iż coraz mniej osób mogło wjechać bez dokumentów na jej teren. Rozpoczęto również starania, aby pozbyć się ludzi, którym albo odmówiono prawa pobytu w Zjednoczonym Królestwie, albo ukrywali się oni bez rozpoczęcia procesu azylowego. Wówczas to część z tych osób uznała, że łatwiej będzie im uzyskać azyl w Unii Europejskiej, natomiast najprostszą drogą do tego będzie, przedostanie się do Irlandii Północnej, a przez niepilnowaną przez nikogo granicę do Republiki Irlandii.
W tej prawo azylowe jest łagodniejsze, a na dodatek to Unia Europejska, a ta inaczej traktuje azylantów, więc odsyła do państw, z których przybyli wyłącznie osoby, które w drastyczny sposób naruszyły przepisy migracyjne.
Nowe przepisy przedstawione zostaną dzisiaj przez minister McEntee rządowi, a Wielka Brytania uznana zostanie oficjalnie za kraj bezpieczny, więc będziemy mieli do czynienia z dwoma kwestiami. Pierwszą stanie się, iż osoby przybywające z Królestwa do Irlandii, nie będą właściwie mogły starać się o azyl w Republice, a drugą będzie możliwość odesłania ich do kraju, z którego przybyły, więc do Wielkiej Brytanii.
Z tym właśnie nie chce zgodzić się rząd Jej Królewskiej Mości, gdyż nielegalni migranci, przedostając się do Irlandii, przestawali być kłopotem dla władz w Londynie.
Nowe irlandzkie przepisy migracyjne dadzą prawo do szybszego podejmowania decyzji o deportacji, ale i zmniejszy się ilość procedur odwoławczych, więc te wdrażane będą znacznie szybciej. Przepisy dotyczyć mają wszystkich obcokrajowców z państw spoza UE i EOG, a z krajów, które uznane zostały za bezpieczne.
Premier Wielkiej Brytanii powiedział natomiast, iż nie jest zainteresowany ponownym przyjmowaniem osób, które opuściły Królestwo, a skierowały się do Irlandii.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Markus Spiske on Unsplash