Irlandczycy przechodzą na Islam

Muzułmańscy przywódcy w kraju twierdzą, iż rośnie ilość białych Irlandczyków, którzy zdecydowali się na zmianę wyznania, czyli przechodzą na Islam, a wówczas nazywa się ich „celtyckimi muzułmanami”.

Co istotne, na Islam w Irlandii przechodzą zarówno osoby, które wcześniej nie miały nic wspólnego z tym wyznaniem, ale też ci z rodzin mieszanych, ale również osoby urodzone poza Irlandią, które wcześniej wychowywane były w innych wyznaniach.

Część przechrzt uważa, że Islam daje im więcej możliwości obcowania z „istotą wyższą”, a sama wiara jest odpowiedzią na nurtujące ich pytania, czego nie dawała im np. wiara katolicka.

O zmianach mówi też główny imam Irlandii dr Umar Al-Qadri, który potwierdził, że zainteresowanie Islamem w Irlandii rośnie, a dotyczy osób o białym kolorze skóry. Największy wzrost zaobserwowano po pandemii, więc łączy się to z czasami „zamknięcia”, kiedy ludzie mieli dużo wolnego czasu i mogli się oddać poszukiwaniu w internecie rozwiązań duchowych.

Kolejna fala pojawiła się w po ataku Hamasu z 7 października ubiegłego roku, dodaje dr Umar Al-Qadri, a i wzrosło zainteresowanie samymi informacjami o tym wyznaniu.

*

Moim zdaniem, jako ateisty, jest mi zupełnie obojętne, jakiej ludzie są wiary, choć zdarza mi się prowadzić wiele dyskusji na ten temat. Co jednak ważne, wielokrotnie spotkałem się z krytyką Kościoła Katolickiego przez wyznawców tej religii, czego nie ma w innych wyznaniach. Całkiem niedawno znajomy Żyd, a którym w pewnej kawiarni w Galway prowadziliśmy dyskusję na tematy bieżące, zapytał, dlaczego Katolicy tak bardzo dyskredytują swoją wiarę? Kiedy odpowiedziałem, nie wiem, co jest zgodne z prawdą, stwierdził, że u Żydów to się właściwie nie zdarza. Jeżeli Żyd odchodzi od wiary, robi to po cichu, nie epatuje tym na cały świat, nie informuje w mediach, nie robi z tego wydarzenia. To jego decyzja, którą podejmuje wraz z Bogiem.

Mój żydowski rozmówca powiedział również, co spotkało się z kolei z moją krytyką wobec jego słów, że jedyną wiarą, jaką chciałby zlikwidować, jest Islam. Cóż, trudno się tym słowom do końca dziwić, ale nie musiałem się z tym zgodzić, więc uznałem, że miesza politykę z religią i wcale mi się to nie podoba, bo to dwie różne kwestie.

Bogdan Feręc

Źr. Newstalk

Photo by Ali Burhan on Unsplash