Irish Water wprowadza kolejne ograniczenia
Kiedy pogoda stała się w Irlandii nieznośnie upalna, wzrosło też zapotrzebowanie na wodę, co uderza w „zapasy” na wyspie.
To właśnie z tego powodu irlandzki dostawca wody zdecydował, iż wprowadza na kolejnych obszarach ograniczenia w dostawach, a dotyczy to obecnie godzin nocnych. Irlandzka Woda mówi, iż ograniczenia w dostawach wprowadzono teraz na niektórych terenach hrabstw Kerry i Cork, a nie można wykluczyć, że lista miejsc z ograniczeniami będzie stale rozszerzana, w miarę pogarszania się sytuacji hydrologicznej w kraju.
Obecnie w kraju już 24 rejony mają ograniczone dostawy wody, a dzieje się wszędzie tam, gdzie zapotrzebowanie przewyższa podaż.
Irish Water monitoruje ze szczególną uwagą 60 punktów dostaw wody, bo uznano te miejsca za zagrożone, ale wciąż stara się utrzymać dostawy na dotychczasowym poziomie, chociaż poziom wód spadł do niebezpiecznych wartości, co może wkrótce przełożyć się na braki w zaopatrzeniu w wodę. Niestety prognozy dla wodociągowców są złe, bo o ile upalna pogoda zakończyć się ma w początkach przyszłego tygodnia, to meteorolodzy nadal nie mówią o istotnych opadach deszczu, aczkolwiek zaznaczają, że opadów, w tym okresowo ulewnych, będzie nieco więcej.
To jednak nie zmieni ogólnej sytuacji hydrologicznej w kraju, gdyż opadów i tak będzie zbyt mało, żeby uzupełnić zapasy w zbiornikach magazynujących wodę pitną, więc może się okazać, że ograniczenia w dostawach obserwowane będą też w końcówce tego miesiąca, a nawet we wrześniu.
*
Problemy Irlandii w zaopatrzeniu w wodę wynikają z lat zaniedbań inwestycyjnych w Irish Water, więc braku odpowiedniej ilości infrastruktury do magazynowania wody przeznaczonej do użytku spożywczego, a wynika to ze wstrzymania wielu inwestycji o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa dostaw wody. Od lat w Irlandii hołduje się zasadzie, że wystarczającym rozwiązaniem jest bezpośrednie pobieranie wody z rzek, jezior i ujęć podziemnych, chociaż powinno się wybudować przynajmniej kilka zbiorników magazynowania wody, szczególnie w okolicach metropolii oraz w rejonach, gdzie wody okresowo brakuje.
Niestety ciągle bark jest pieniędzy na takie inwestycje, więc Irlandia uzależniona jest w dostawach wody od opadów, a ich brak oznacza niższy poziom w ciekach wodnych i jeziorach, co z kolei przekłada się na możliwość dostaw życiodajnego płynu do domów oraz dla przemysłu.
Bogdan Feręc
Źr: Independent